Bijatyka na A4 - kolejny pseudokibic zatrzymany

fot. policja
Pseudokibice Ruchu zdemolowali golfa kibiców Śląska. Wybili szyby, lampy, zbili lusterka, zniszczyli karoserię.
Pseudokibice Ruchu zdemolowali golfa kibiców Śląska. Wybili szyby, lampy, zbili lusterka, zniszczyli karoserię. fot. policja
W ręce policji wpadł kolejny kibic biorący udział w bójce szalikowców na autostradzie A4 w rejonie Góry Świętej Anny.

Dziś (poniedziałek) rano w ręce policji wpadł 17-letni Patryk K., fan Ruchu Chorzów z Dzierżoniowa. Podejrzewany jest o udział w bójce szalikowców, do której doszło 11 listopada w nocy na autostrtadzie A4 w rejonie Góry św. Anny.

Chłopak zostanie teraz przewieziony do Strzelec Opolskich, gdzie będzie przesłuchany. W rękach policji jest też pięciu innych chuliganów. Pierwszy z nich był pod kluczem już następnego dnia po bitwie. Kolejnych czterech w piątek.

Zatrzymani - 22-letni Tomasz J., 24-letni Krzysztof Sz. i Łukasz M. oraz 23-letni Krzysztof K. to mieszkańcy Dzierżoniowa i okolic, natomiast 24-letni Michał Ch. pochodzi z Rudy Śląskiej. Wszyscy są już tymczasowo aresztowani.

Tomasz J. ma zarzut sprowadzenia zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Reszta odpowie za pobicie, za co grozi do 3 lat więzienia.
- W zdarzeniu na autostradzie brało udział od 10 do 12 osób - mówi podkomisarz Waldemar Kownacki, zastępca naczelnika wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Cały czas ich szukamy.

Ciekawostką jest to, że jeden z zatrzymanych - Tomasz J. pisze pracę licencjacką na temat szalikowców. Swoją eskapadę z kolegami tłumaczył tym, że idąc za poradą swojego promotora chciał się stać jednym z kibiców, aby lepiej ich zrozumieć i w ciekawszy sposób napisać swoją pracę.

Do bójki na autostradzie doszło w ubiegłym tygodniu po meczu Ruchu Chorzów ze Śląskiem Wrocław. Czterech kibiców wrocławskiego klubu wracało autostradą do domu. Nie wiedzieli, że za nimi wyruszyły trzy samochody z szalikowcami Ruchu.

W pewnym momencie kierowca jednego z nich, próbując zatrzymać volkswagena golfa wrocławian, zaczął spychać go z autostrady. Udało się to zrobić na wysokości Góry św. Anny.

Po kolejnej próbie zepchnięcia w volkswagenie pękły dwie opony. Auto na felgach przejechało kilka kilometrów, ale zostało wyprzedzone przez samochód pseudokibiców Ruchu. Dwa pozostałe natomiast zablokowały golfa z boku i z tyłu.

Napastnicy wyciągnęli na jezdnię czterech wrocławian. Na środku autostrady zaczęli ich katować. Piąty pasażer, który był w pasach, został pobity w aucie. Pseudokibice Ruchu zdemolowali też golfa. Wybili szyby, lampy, zbili lusterka, zniszczyli karoserię. Całe zdarzenie trwało około dwóch minut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska