Biogazowania w Skarbimierzu może stanąć w zachodniej części lotniska

fot. Jarosław Staśkiewicz
fot. Jarosław Staśkiewicz
Bulwersujący mieszkańców Żłobizny projekt budowy biogazowni był tematem zebrania radnych gminy Skarbimierz. Niewykluczone, że uda się znaleźć taką lokalizację dla zakładu, która nie będzie budziła protestów.

Prywatny inwestor chce postawić biogazownię w Skarbimierzu Osiedle, na wschodnim krańcu dawnego lotniska. To przeraziło mieszkańców osiedla domów jednorodzinnych, które powstaje w sąsiedniej Żłobiźnie.

- Dowiedzieliśmy się o tym dopiero w trakcie postępowania, które toczyło się w Urzędzie Gminy - mówi Ewa Pasieczna. Koło jej domu miałaby stanąć biogazowania. - Nikt nie pomyślał, żeby wcześniej zapytać o zdanie ludzi.

Mieszkańcy boją się przede wszystkim ogromnego ruchu samochodów ciężarowych, które przywoziłyby do zakładu kiszonkę i inne odpady organiczne. A także zapachu, który może wydobywać się z silosów.

Dlatego wszyscy mieszkańcy Żłobizny zgodnie opowiedzieli się przeciw inwestycji.
Podczas zebrania radni wspólnie z wójtem zaproponowali inne miejsce na inwestycję - w zachodniej części lotniska, obok dawnego składu bomb.

Oficjalne stanowiska Rada Gminy zajmie dopiero podczas sesji - w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska