Jak już informowaliśmy, szefostwo stowarzyszenia Monar, które prowadzi Dom Samotnej Matki z Dzieckiem w podgłubczyckich Zopowych zdecydowało, że zamieszkają w nim bezdomni z likwidowanego właśnie przytuliska w Kędzierzynie-Koźlu. Natomiast dotychczasowe lokatorki z Zopowych nie chcą o tym nawet słyszeć.
- Zostajemy w naszym domu i same go poprowadzimy - mówi Anna Karpluk, która stanęła na czele mieszkańców. - Właśnie kończymy zakładać własne stowarzyszenie. Myślę, że wszystkie formalności załatwimy w ciągu miesiąca.
Stowarzyszenie nosić będzie nazwę “Daj siebie innym".
- To od tytułu książki napisanej przez Marka Kotańskiego - mówi Anna Karpluk. - To on zakładał ten dom dla matek z dziećmi.
Mieszkańcy domu w Zopowych chcą, by ich fundacja miała statut pożytku publicznego. Wówczas łatwiej będzie się im starać o pieniądze.
- Na razie żyjemy z tego, co udało się uzbierać poprzedniej kierowniczce - mówi Anna Karpluk. - Pomagają nam też mieszkańcy Zopowych oraz okolicznych miejscowości, a nawet z Opola. Czekamy na dokumenty, pieczątki i zaczniemy działać.
Na dziś w Domu Samotnej Matki z Dzieckiem w Zopowych mieszka 35 osób - 19 dorosłych i 16 dzieci w wieku od kilku tygodni do 16 lat.
- We wtorek dojechała do nas z Warszawy kolejna kobieta z dzieckiem - mówi Anna Karpluk.
W warszawskiej centrali Monaru na razie spokojnie podchodzą do zapowiedzi mieszkanek Zopowych.
- 15 czerwca odbędzie zbierze się zarząd główny i będziemy radzić jak wyjść z tej patowej sytuacji - mówi Przemysław Bogusz ze stowarzyszenia Monar z Warszawy.
Na razie więc w Domu Samotnej Matki z Dzieckiem w Zopowych mieszkają dotychczasowe lokatorki. Do środka nie wpuszczają ani ludzi z Kędzierzyna-Koźla, ani przedstawicieli stowarzyszenia Monar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?