Biskup Andrzej Czaja po dwóch latach przerwy zachęca do przyjmowania kolędy. Jak się zachować podczas odwiedzin księdza

W słowach wystosowanych do wiernych diecezji opolskiej biskup Andrzej Czaja przypomina sens i wartość duszpasterskich odwiedzin kolędowych.

- Drodzy Duszpasterze! Kochani Diecezjanie! Wykorzystajmy jak najlepiej czas odwiedzin kolędowych do odbudowania nadszarpniętych epidemicznym dystansem więzi wiernych z duszpasterzem, do szczerej rozmowy i serdecznego spotkania, wreszcie do wspólnej modlitwy o pokój i błogosławieństwo dla naszych rodzin, dla Kościoła, Ojczyzny i dla całego świata – pisze biskup opolski Andrzej Czaja.

Kolędowe wizyty duszpasterskie najczęściej odbywają się przez cały okres Bożego Narodzenia od 27 grudnia do 2 lutego. Warto upewnić się, w którym z tych dni odwiedzane będą domy przy naszej ulicy. Dokładny plan odwiedzin kolędowych możemy odnaleźć na stronie internetowej swojej parafii. W dużych miastach zdarzają się również parafie, gdzie wcześniej trzeba zgłosić chęć przyjęcia kolędy w swoim mieszkaniu. Niektóre większe parafie decydują się też czasem na rozdzielenie odwiedzin duszpasterskich na dwa lata, wtedy może okazać się, że ksiądz przyjdzie do naszego domu dopiero za rok.

Jeżeli nie chcemy przyjmować kolędy, najlepiej po prostu odmówić wizyty księdzu pukającemu do naszych drzwi. Niektórzy radzą sobie z tym problemem, wywieszając na drzwiach specjalną kartkę z prośbą o ominięcie mieszkania.

Choć odwiedziny kolędowe to dla większości nic nowego, przypominamy, jak zachować się przed i w trakcie kolędy.

Przed odwiedzinami należy przygotować pokój, w którym przyjmiemy księdza. Na nakrytym białym obrusem stole należy ustawić krucyfiks, dwie zapalone świeczki i Pismo Święte. Niektórzy wierni przygotowują także wodę święconą i kropidło, ksiądz ma je jednak z reguły ze sobą. Jeżeli nasze dzieci uczęszczają na lekcje religii, warto, aby przygotowały swoje zeszyty „do sprawdzenia” przez księdza. Przed przyjęciem kolędy należy też stosownie się ubrać oraz wyłączyć radio i telewizor.

Wchodzący do mieszkania ksiądz pozdrowi nas najpewniej słowami „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” lub „Pokój temu domowi”, wtedy należy odpowiedzieć odpowiednio „Na wieki wieków. Amen” lub „I wszystkim jego mieszkańcom”. Bezpośrednio po przywitaniu nastąpi krótka modlitwa i poświęcenie mieszkania, a zaraz po nich czas na rozmowę.

Rozmowa podczas kolędowej wizyty duszpasterskiej to dobra okazja, aby indywidualnie poznać księdza, którego często znamy jedynie „zza ołtarza”. Wtedy można też zadać nurtujące nas pytania i wyjaśnić wątpliwości dotyczące naszej wiary.

Wychodząc, towarzyszący księdzu ministranci oznaczą nasz dom literami C+M+B – 2023, co z łaciny oznacza Christus Mansionem Benedicat - Niech Chrystus błogosławi temu mieszkaniu na cały rok 2023.

- W znakowaniu drzwi naszych domów kredą poświęconą w uroczystość Trzech Króli trzeba widzieć wyraźne nawiązanie do starotestamentalnego oznaczenia żydowskich domów krwią baranka paschalnego. Dla Anioła Śmierci przechodzącego przez ziemię egipską był to wyraźny znak, że w tym domu mieszka członek Narodu Wybranego, wyznawca Jedynego Boga Jahwe i w tak oznakowanych domostwach nie dotykał śmiercią tego, co pierworodne - tłumaczy w swoim liście biskup Andrzej Czaja.

Odwiedziny kolędowe kojarzone są często z przekazaniem księdzu koperty z określoną ilością pieniędzy na cele parafii. To jednak coraz rzadsza praktyka.

Jeżeli chcemy wesprzeć swoją parafię, możemy zrobić to, dając „na tacę” podczas mszy świętej lub wykonując przelew.

Zdarza się za to, że ministranci towarzyszący księdzu zbierają drobne pieniądze na swoje potrzeby, często obdarowywani są też pozostałymi ze świąt słodyczami.