Biskup prawosławny Jerzy odwiedził uchodźców na Opolszczyźnie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Prawosławny biskup Jerzy odwiedził uchodźców w Głuchołazach i Krapkowicach. Przyjechał z posługą i ewangeliczną nadzieją.

W największym na Opolszczyźnie ośrodku dla uchodźców z Ukrainy – w głuchołaskiej Banderozie, to była pierwsza wizyta prawosławnego duchownego od momentu wybuchu wojny. Wczoraj biskup diecezji wrocławsko - szczecińskiej Jerzy Pańkowski odprawił w języku cerkiewnosłowiańskim krótkie nabożeństwo dla ponad setki uchodźców. W oczach siedzących w pierwszych rzędach kobiet i dzieci widać było łzy wzruszenia, choć większość nie śpiewała razem z duchownymi.

- Jeżeli będziecie chcieli, możemy dojechać do was raz w tygodniu czy raz na dwa tygodnie z posługą duszpasterską – deklarował uchodźcom bp. Jerzy.

Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny jest niezależny od patryjarchatu w Moskwie. Według różnych szacunków obejmował przed wojną na Ukrainie od 100 do 500 tysięcy wiernych. Jest podzielony na 7 diecezji i 250 parafii. Kieruje nim arcybiskup Sawa. Biskup Jerzy w przemówieniu do zebranych uchodźców dzielił się z nimi nadzieją na szybkie zakończenie wojny. Przekonywał, że mogą z niej wyjść wzmocnieni. Jako chrześcijanie mogą wybaczyć swoim prześladowcom, nawet jeśli na wojnie zginęli ich bliscy. Wtedy znajdą w sobie spokój i wyjdą z tej tragedii wzmocnieni.

- Bóg nałożył na wasze barki wielki ciężar – mówił do uchodźców. – I Bóg da wam siły. Bóg może wszystko, musimy Go jednak prosić.

Przedstawiciel cerkwi złożył także podziękowania za pomoc dla uchodźców na ręce lokalnych władz i działaczy społecznych ze stowarzyszenia „Pozytywni”. Ogromnymi brawami same Ukrainki obdarzyły Jacka Laskowskiego, właściciela ośrodka Banderoza.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska