Blamaż Cukierków na koniec słabego sezonu

Protokół

Protokół

AZS Jelenia Góra - Cukierki Odra Brzeg 75:49 (26:9, 25:10, 18:10, 6:20)

AZS: Mendeng 18, Jackson 14 (4x3), Ely 11 (1x3), Małaszewska 9 (1x3), Gawrońska 8, Wójcik 7, Kaszuwara 4, Kret 2, Balsam 2, Arodź, Sojka. Trener Eugeniusz Sroka.
Cukierki: Sanders 20, Kudłak 9 (1x3), Owens 6, Pułtorak 5 (1x3), Daniel 5 (1x3), Clyburn 2, Szymańska 2, Lubarska, Rzeźnik, Bachryj. Trener Leszek Marzec.
Sędziowali: Marcin Kowalski i Janusz Kiełbiński (Warszawa).

Tylko zwycięstwo w sobotnim spotkaniu AZS-u z Cukierkami mogło zapewnić jeleniogórzankom utrzymanie w ekstraklasie. Gospodynie przystąpiły do meczu bardzo skoncentrowane. Cukierki nie grały już o nic, co było widać na parkiecie.

Do 6. min do kosza trafiały wyłącznie miejscowe koszykarki obejmując prowadzenie 16:0. Cukierki, mające już pewne utrzymanie w ekstraklasie, grały fatalnie w obronie, a o ich skuteczności lepiej nie mówić.

Do połowy zespół z Brzegu przegrywał aż 19:51, a po III kwarcie 29:69. Dopiero w ostatniej odsłonie, kiedy na parkiet wyszły zmienniczki AZS-u, przyjezdne odrobiły nieco strat. Wygrana zapewniła AZS-owi utrzymanie i zakończyła rozgrywki, gdyż jego przewaga nad SMS-em, który przegrał z MUKS-em Poznań 48:63, wynosi 4 pkt.
- Chciałem wygrać ten mecz i zakończyć sezon spotkaniem w środę w Brzegu - powiedział Leszek Marzec, trener Cukierków. - Rozpoczęła go pierwsza piątka, w której grały Magda Rzeźnik, Justyna Daniel i Amerykanki. Jednak widząc co te zawodniczki grają, zmieniłem je na młodzież. Dobrze zaprezentowała się Małgorzata Kudłak, ambitnie walczyła Agata Bachryj i juniorka Marta Szymańska. Widać było jednak, że mój zespół nie pojechał do Jeleniej Góry po zwycięstwo.