Blisko 3 promile alkoholu miał kierowca toyoty, którego pod Olesnem zatrzymał jadący na służbę policjant

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Archiwum
Funkcjonariusz zauważył, że kierowca stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Samochód co chwilę zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, zagrażał też idącym chodnikiem pieszym.

Jadący na nocną służbę oleski policjant, w miejscowość Obłąki zauważył samochód, który poruszał się wężykiem. O sytuacji powiadomił dyżurnego w Oleśnie, który skierował w ich stronę patrol.

- Funkcjonariusz cały czas jechał za toyotą, której kierowca stwarzał coraz większe zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Swoimi manewrami stanowił również niebezpieczeństwo dla pieszych idących chodnikiem - mówi aspirant Stanisław Filak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie.

W pewnym momencie, gdy pojazd zwolnił, policjant jadący swoim prywatnym samochodem zdołał go wyprzedzić, zmusił do zatrzymania i uniemożliwił kierującemu dalszą jazdę.

Okazało się, że 37-letni kierowca toyoty, mieszkaniec powiatu oleskiego - miał prawie 3 promile, nie posiadał również uprawnień do kierowania. Sprawa finał znajdzie w sądzie.

OPOLSKIE INFO - 04.05.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska