Bloger musiał przeprosić wójta za wiatraki

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Włodzimierz Kierat oddał sprawę do sądu i mieszkaniec Wichrowa musiał go przeprosić.
Włodzimierz Kierat oddał sprawę do sądu i mieszkaniec Wichrowa musiał go przeprosić. Mirosław Dragon
Spór o wiatraki w gminie zakończył się sprawą w sądzie.

Wójt gminy Radłów Włodzimierz Kierat planował, że postawienie w gminie kilkunastu elektrowni wiatrowych przyniesie pieniądze do budżetu biednej, wiejskiej gminy.

Część mieszkańców zaczęła jednak protestować, powstały komitety.

Na Facebooku powstała strona „NIE Wiatrakom w Wichrowie”. Utworzył ją jeden z mieszkańców tej wioski Damian Zroski.

Opublikował na niej list otwarty do wójta Radłowa pt. „Krótka rozprawa o wójcie”.

Damian Zroski zarzucił wójtowi, że chce wzbogacić budżet gminy kosztem zdrowia mieszkańców, że przez niego odwołany został funkcji wiceprzewodniczącego rady gminy protestujący przeciw elektrowniom radny Gerard Grzesik.

Damian Zroski wytknął też włodarzowi że gmina Radłów już w 2011 roku przyjęła 50 tys. zł darowizny od fundacji związanej z firmą wiatrakową.

Wójt Kierat zażądał od mieszkańca Wichrowa publicznych przeprosin i zagroził sądem.

Damian Zroski odpowiedział, że przepraszać nie zamierza, bo krytykuje osobę sprawującą władzę, do czego ma prawo.

Wójt Włodzimierz Kierat jednak nie odpuścił i wniósł do Sądu Rejonowego prywatny akt oskarżenia. Oskarżył Damiana Zroskiego o zniesławienie za pomocą a pomocą środków masowego komunikowania.

- Zmuszony zostałem skierować wniosek do sądu, ponieważ autor blogu insynuował, że wójt manipuluje ludźmi, uzyskiwał korzyści majątkowe w związku z inwestycjami, mającymi na celu budowę farm wiatrowych, wpływał na radnych oraz kłamał - wyjaśniał Włodzimierz Kierat.

Damian Zroski w odpowiedzi złożył wniosek o umorzenie postępowania jako bezzasadnego, i przesłuchania wszystkich radnych w charakterze świadków.

W Sądzie Rejonowym w Oleśnie odbyły się trzy rozprawy.
Ostatecznie obie strony sporu zawarły ugodę.

Damian Zroski na swoim blogu umieścił przeprosiny, wycofał wszystkie zarzuty zawarte w swoich pismach i informacjach opublikowanych na Facebooku i „szczerze za nie przeprosił”.

Mieszkaniec Wichrowa do przeprosin dołączył komentarz:
- Fakty pozostaną faktami - są na to dowody. (...) A co nam przyniósł pomysł na wiatraki w gminie Radłów? Na pewno złość, nieporozumienia i podział społeczeństwa. Pokazał też różnice i rozłam pomiędzy sprawującymi lokalną władzę a częścią społeczeństwa naszej gminy. Póki co w naszej gminie nie ma elektrowni wiatrowych” - napisał Damian Zroski.

Protesty w sprawie wiatraków skończyły się, ponieważ PiS po objęciu władzy w Polsce uchwalił ustawę, że elektrownię wiatrową można postawić tylko w odległości od domów nie mniejszej niż 10-krotność jej wysokości.

To praktycznie zablokowało budowę wiatraków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska