- Zablokujemy drogę przynajmniej na dwie godziny, żeby nasz problem w końcu został zauważony - zapowiadała kilka dni temu Anna Lach, radna z Julianpola. - To będzie legalna demonstracja, wysyłamy pisma do gminy, zarządcy drogi i na policję.
Po rozmowach z policją mieszkańcy Julianpola postanowili zawiesić protest na trzy miesiące. Mundurowi ostrzegali, że uczestnikom blokady drogi mogą zostać wystawione mandaty.
- Policja obiecała nam jednak, że wesprze nasze starania o budowę chodnika. Policjanci potwierdzają, że przy drodze jest bardzo niebezpiecznie. Widzieli, jak przyjechał autobus z uczniami i dzieci musiały iść poboczem drogi krajowej do domu - dodaje Anna Lach.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu jeszcze przed planowana blokadą zapowiada, że protest nic nie da.
- Nie da się zbudować tam chodnika bez przebudowy całego ponad 2 kilometrowego odcinka drogi - mówi Michał Wandrasz, rzecznik GDDKiA w Opolu. - To zadanie kosztować będzie ponad 20 mln zł. Ta inwestycja jest wysoko na liście inwestycji, ale w tym roku nie mamy na nią pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?