Teraz przeprawą opiekuje się powiat. Po wejściu w grudniu ubiegłego roku Polski i Czech do strefy Schengen mieszkańcy okolicznych wsi jeździli nim autami do naszych południowych sąsiadów - po drugiej stronie jest czeska Opava. Jednak teraz powiat postawił na moście znaki zakazu ruchu samochodów.
Wszystko dlatego, bo konstrukcja jest w złym stanie technicznym. Nadwerężyła ją powódź w 1997 roku. Przez te wszystkie lata most nie był remontowany, ponieważ mogli z niego korzystać tylko piesi, rowerzyści i motorowerzyści.
- To dobry skrót dla mieszkańców naszej gminy - mówi Józef Małek, wójt Branic. - Moim zdaniem mostu nie powinno się zamykać. Można postawić ograniczenie do 3,5 tony. Od takiego ciężaru przeprawa się nie zawali, a szkoda byłoby pozbawiać ludzi krótszego dojazdu do pracy.
Dlatego wójt wpadł na pomysł żeby przeprawę przejąć od powiatu.
- Moim zdaniem wielkiego remontu nie trzeba tam robić, żeby puścić samochody o ciężarze do 3,5 tony - mówi Józef Małek. - Pomysł przedstawię radnym i zobaczymy czy się zgodzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?