Bogdan Święczkowski, były szef ABW w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, gościł w Kędzierzynie-Koźlu

Daniel Polak
Daniel Polak
Na spotkanie w Domu Kultury Chemik przybyło kilkudziesięciu zwolenników PiS.

- Witam pana Święczkowskiego, który jest bardzo ważnym filarem naszego państwa - rozpoczął kędzierzyński radny PiS Adam Sadłowski, a sala odpowiedziała rzęsistymi oklaskami.

Bogdan Święczkowski, szef służb specjalnych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego zaczął swoje wystąpienie od udzielenia poparcia kandydującemu do Sejmu Patykowi Jakiemu. Następnie skomentował środowy artykuł w "Rzeczpospolitej", ujawniający że obecna koalicja rządowa błyskawicznie wykreśliła w kodeksu spółek cywilnych artykuł 585, dzięki czemu trójmiejski biznesmen Ryszard Krauze uniknął procesu i grożącej mu kary.

- To jest ogromna afera, przypominająca najgorsze czasy sprzed afery Rywina - ocenił Święczkowski. - Nie rozumiem dlaczego mainstreamowe media w ogóle nie podjęły tego tematu i próbują tak ogromną aferę zamieść pod dywan.
Jak zwykle na spotkaniach wyborczych Bogdana Święczkowskiego obecna była ekipa telewizji TVN, jeżdżąca za nim po całym kraju. Stacja i były szef ABW mają ze sobą na pieńku, czemu sam zainteresowany dał wyraz.

- Ostatecznie do kandydowania do Sejmu skłoniły mnie dwa zmanipulowane materiały na mój temat, zrealizowane przez redaktora Tomasza Sekielskiego - oświadczył.

- A co w nich było, bo ja od roku nie oglądam TVN-u? - dopytywała jedna z uczestniczek spotkania.
- Nie chcę wchodzić w szczegóły, ponieważ spotkam się z tym panem w sądzie - odparł Święczkowski. - Ale kandyduję, m.in., by położyć kres takiemu pełnemu manipulacji dziennikarstwu - dodał.
Oberwało się też premierowi Tuskowi, który zdaniem Święczkowskiego manipuluje opinią publiczną.

- To są metody ze szkół NKWD i KGB, agentura wpływu, mająca mącić Polakom w głowach - stwierdził. - Dla premiera nie stanowi nawet problemu, że 20 procent firm mających szukać w Polsce gazu Łupkowego jest w rękach Rosjan. Oni do piekła się dokopią i znajdą w Polsce wszystko, ale nie gaz łupkowy! A premier twierdzi, że to żaden problem!

Bogdan Święczkowski nie wykluczył też, że w ostatnich dniach kampanii może paść ofiara prowokacji służb specjalnych obecnego rządu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska