Boguszyce. Współpraca jak z nut

fot. Mariusz Jarzombek
fot. Mariusz Jarzombek
Kaprys grał z Czechami.

Muzyka pokonuje wszelkie granice i gdyby na graniu opierała się współpraca międzynarodowa na świecie nie byłoby konfliktów - żartowali muzycy z czeskiej Moravskiej Veselki, którzy w niedzielę, w tutejszym kościele zagrali kolędy i pastorałki. Razem z Czechami popis umiejętności dał źlinicki młodzieżowy Kaprys (na zdjęciu obok). Niedzielny koncert w historii obu grup był dziewiątym wspólnym występem.

- Na pewno nie ostatnim. Nagraliśmy już dwie płyty, myślimy o trzeciej, po kolędach i swingu być może zagramy coś współczesnego - mówi Klaudiusz Lissoń, dyrygent Kaprysu.

Kolejna okazja do polsko-czeskiego muzykowania już w czerwcu na prószkowskiej paradzie orkiestr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska