Boks. Pawłowski mistrzem, brąz dla Czyczerskiego

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Adam Pawłowski (z prawej) w walce finałowej.
Adam Pawłowski (z prawej) w walce finałowej. Zbiory prywatne
Adam Pawłowski został mistrzem Polski AZS, a Tomasz Czyczerski brązowym medalistą. Obaj walczyli w kategorii 81 kg.

Do zawodów rozegranych po raz pierwszy w historii mogli przystąpić studenci szkół wyższych oraz maturzyści, a w kategorii wagowej do 81 kg rywalizowało dwóch opolan. Najlepszym okazał się Pawłowski z Uniwersytetu Opolskiego, który wcześniej w barwach klubu BKS Jastrzębie wywalczył mistrzostwo polski kadetów w 2009 roku i juniorów w 2011.

W kategorii opolan zgłosiło się zdecydowanie najwięcej zawodników - aż 15 i w efekcie uczestnicy musieli w jednym dniu stoczyć dwie walki. Pawłowski w pierwszej rundzie po dobrym pojedynku wypunktował Thomasa Paschka (AWF Katowice), a w ćwierćfinale wygrał z solidnym zawodnikiem, jakim jest Dominik Kaciupa (Uniwersytet Szczeciński).

- Była to prawdziwa wojna w ringu, żaden z nas nie oszczędzał sił i nie stronił od potężnych ciosów - relacjonuje Pawłowski. - W pierwszej rundzie trafiłem lewym sierpowym, nogi się pod rywalem ugięły, ale nie było liczenia. Ciosów z obu stron było wiele, a ostatecznie sędziowie jednogłośnie wskazali na moje zwycięstwo

Kolejną walką Pawłowskiego miało być starcie z zawodnikiem Uniwersytetu Jagiellońskiego - Jakubem Matysem. Jednak do starcia nie doszło, ponieważ przeciwnik we wcześniejszym pojedynku doznał złamania kości nosowej i zrezygnował z walki.

- W finałowym pojedynku zmierzyłem się z młodym, utalentowanym, ale też już doświadczonym zawodnikiem reprezentującym AWF Katowice - Mateuszem Wodzińskim, który ma na swoim koncie liczne zwycięstwa w turniejach międzynarodowych oraz medale mistrzostw Polski. Walka miała dramatyczny przebieg ponieważ na samym początku przeciwnik silnym uderzeniem głową rozciął mi lewy łuk brwiowy, a w trzeciej rundzie w podobnych okolicznościach prawy. Krwawienie udało się zatamować i mogłem kontynuować walkę. Była bardzo „ostra”, a ja starałem się być szybszym, uderzać mocniej i celniej.

Po bardzo zaciętym pojedynku sędziowie jednogłośnie wskazali na Pawłowskiego, który został akademickim mistrzem Polski oraz uzyskał kwalifikację na mistrzostwa świata, które mają się odbyć w Tajlandii w październiku.

Podczas turnieju w Katowicach omal nie doszło do opolskiego finału. W drugiej połówce bardzo dobrze poczynał sobie Tomasz Czyczerski (Politechnika Opolska), reprezentujący na co dzień Opolski Klub Bokserski, laureat plebiscytu na dziesięciu najpopularniejszych sportowców regionu w 2015 roku. W eliminacjach pewnie na punkty pokonał 3:0 Karola Skrzypka z Warszawy, co dało mu awans do ćwierćfinału.

Na tym etapie skrzyżował rękawice z Pawłem Wójcikiem z Gdyni i również trzech sędziów wskazało opolanina jako zwycięzcę. To dało mu półfinał i co najmniej brązowy medal. W walce o finał Czyczerski musiał uznać wyższość Wodzińskiego. Stoczył z nim bardzo zacięty i wyrównany pojedynek, przegrywając niejednogłośnie na punkty 1-2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska