Nie skusiłem się jednak na newsletter, ani na darowiznę, a tym bardziej na wypisanie deklaracji członkowskiej. Jedynym śladem jakiejś deklaracji ideowej na tej całej stronie jest informacja „udowodniliśmy, że współpracując z ludźmi można zmieniać Polskę na lepsze”. No to jednak trochę za mało, drążyłem więc dalej. W Internecie podobno można znaleźć wszystko, toteż mi się udało znaleźć informację, że po zeszłorocznym rosyjskim ataku na Ukrainę Agrounia opowiedziała się za sankcjami na Rosję i Białoruś. Jednak świeższe informacje mówią, że działacze partii domagają się od rządu zrobienia porządku z „plagą importu ukraińskiego zboża i kukurydzy”. Czyli tak naprawdę, to domagają się od rządu wprowadzenia sankcji na Ukrainę.
Właśnie taki cel przyświecał wtorkowej akcji protestacyjnej tego ugrupowania, której opolski epizod miał miejsce dwa dni temu pod Urzędem Wojewódzkim. Protest wypadłby miernie, gdyby nie traf, ze akurat tego poranka jakiś internetowy troll, posługując się azjatyckim serwerem pocztowym, wysłał informację, iż w budynku Urzędu Wojewódzkiego podłożył bombę.
Co się robi w takich razach? Wzywa się saperów, policję i straż pożarną, a przede wszystkim nakazuje się pracownikom opuścić budynek. Tak oto opolska nader skromna manifestacja Agrounii otrzymała bonusowo audytorium i oprawę. Z kogutami. Nasuwa się pytanie: Jakichże to internetowych opiekunów pozyskała Agrounia? Wszak jej strona internetowa jest dowodem, że w partii to raczej speców od tych spraw za wielu nie ma. Jedno jest pewne jesteśmy świadkami narodzin nowej epoki w dziedzinie marketingu politycznego.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?