Bongo zagra także dla Krapkowic. Będzie kolejny klub futsalowy

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Na fustalowej mapie Opolszczyzny wyrasta nam kolejny klub.
Na fustalowej mapie Opolszczyzny wyrasta nam kolejny klub. Anatol Chomicz
Na futsalowej mapie Opolszczyzny wyrasta nam kolejny klub. Tym razem jest to Bongo Krapkowice, który rywalizował będzie w 2 lidze.

- To nazwa typowo marketingowa, nie założyliśmy nowego stowarzyszenia, to jest po prostu nasza sekcja futsalowa - zastrzega Michał Winsze, prezes bardzo dobrze znanego w regionie Bongo Opole.

Tłumaczy przy tym, iż przedstawiciele klubu postawili na Krapkowice, bo jest stosunkowo blisko Opola, gdzie już nie ma za bardzo gdzie grać, bo jest już przecież futsalowa Odra, piłkarze ręczni Gwardii, koszykarze Politechniki czy siatkarki Uni, a tam ze sportów halowych jest tylko Otmęt i postanowili zapełnić tę pewnego rodzaju niszę.

- Dlatego też plan jest taki, by około 80 procent zawodników wywodziło się z tego terenu - podkreśla sternik Bongo. - Stawiamy na miejscowych, bo chcemy też przecież przyciągnąć ludzi na trybuny, tak żeby mogli dopingować swojego kolegę, sąsiada, ojca, brata etc. Zresztą ten rejon to swego czasu było spore zagłębie tej odmiany piłki, wywodziło się stąd kilku świetnych zawodników halowych, działa tu prężnie liga środowiskowa, więc jest tu duży potencjał - dodaje.

Na ten moment chęć gry w drużynie zadeklarowało 14 zawodników, z czego 12 jest z powiatu krapkowickiego, a dwóch z Opola. - Na razie nie mogę zdradzić ich nazwisk, tym bardziej, że cały czas szukamy, rozglądamy się i nie zamykamy składu, dlatego zapraszamy każdego, kto umie grać na testy, a nuż nam się spodoba i będzie mógł się sprawdzić na naprawdę dobrym poziomie - nie kryje Winsze.

Pierwszy trening zaplanowano w pierwszym tygodniu września. Wiadomo na pewno, iż drużyna grać i trenować będzie w hali Otmętu, a jej szkoleniem zajmie się Maciej Lisicki, który w przeszłości pracował m. in. w Ruchu Zdzieszowice, Victorii Chróścice i LZS-ie Piotrówka. W futsalu będzie to jego debiut.

- Zresztą jak i dla większości z nas, bo co prawda działaliśmy w różnych rozgrywkach, ale to były zmagania środowiskowe, towarzyskie, a tu już czeka nas rywalizacja pod auspicjami PZPN - nie kryje Winsze. - Mamy dużo cierpliwości i staramy się na spokojnie podchodzić do jakichkolwiek celów, a już na pewno w pierwszym sezonie. Ten będzie na tzw. przetarcie.

Start rozgrywek przewidziano w okolicy przełomu października i listopada, tak żeby rozgrywki jak najmniej pokrywały się z tymi na boiskach pełnowymiarowych, wszak wiadomo, że w tych niższych ligach wielu piłkarzy łączy grę w hali z grą na trawie. Za rywali Bongo będzie miało na pewno rezerwy mistrza Polski z Rekordu Bielsko-Biała, a także kluby m. in. z Częstochowy czy Gliwic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska