Brakuje chętnych do rad dzielnic

archiwum
archiwum
Na razie w żadnej z pięciu dzielnic nie osiągnięto minimalnej liczby 15 chętnych, niezbędnej do powstania rady dzielnicowej.

- W Nowej Wsi Królewskiej mamy zarejestrowanych 14 kandydatów, z kolei z Zakrzowa nie zgłosił się jeszcze nikt - informuje radny Tomasz Kaliszan, członek komisji przyjmującej zgłoszenia w ratuszu.

Rady mają wybrać w tym roku mieszkańcy NWK, Zakrzowa, Bierkowic, Gosławic i Grudzic. Kandydat musi mieć listę poparcia przynajmniej z 10 podpisami mieszkańców. Radnym może zostać pełnoletni mieszkaniec dzielnicy, posiadający czynne i bierne prawo wyborcze.

Radni pełnią swoje funkcje społecznie, poza przewodniczącym zarządu dzielnicy, otrzymującym 200 zł jako ekwiwalent za dojazdy i telefony.

Kaliszan spodziewa się, że w piątek - gdy kończy się przyjmowanie zgłoszeń, do komisji przyjdzie najwięcej osób.

- Ale ci którzy przyjdą na ostatnią chwilę wiele ryzykują - ostrzega Kaliszan. - Dokumenty, jakie do nas spływają, zawierają błędy i braki. W piątek wieczorem (komisja działa do godziny 18) na uzupełnianie może nie starczyć czasu.

Wybory już 17 kwietnia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska