Branice. Gmina nie będzie już musiała płacić kar

sławomir draguła [email protected] 77 44 32 589
fot. sxc
fot. sxc
400 tysięcy złotych kosztowała rekultywacja starego śmietniska.

To była jedna z najważniejszych i najpilniejszych inwestycji w gminie Branice w ostatnim czasie. - Musieliśmy ją zrobić, by nie płacić już więcej kar - wyjaśnia Maria Krompiec, wójt gminy Branice.

Na początku roku gminna kasa została uszczuplona o 47 tysięcy złotych. To wynik kary jaką za 2010 rok naliczyło głubczyckie starostwo. Powód? Gmina Branice nie zrekultywowała starego wysypiska śmieci, które zostało zamknięte w 2005 roku.

- Nie mieliśmy możliwości odwołania, więc zapłaciliśmy - mówi wójt Krompiec.

Choć kara nie była wysoka, to i tak jest sporym obciążeniem dla napiętego budżetu gminy. Pieniądze pochodzą z oszczędności, jakie udało się uzyskać z likwidacji etatu zastępcy wójta i obniżki poborów wójta.

Aby nie płacić więcej kar, Branice jak najszybciej musiały zabrać się za rekultywację starego śmietniska, które znajduje się przy drodze wylotowej na Wysoką. Robotnicy między innymi nawieźli je ziemią, uszczelnili, tak by nie doszło do skażenia wód gruntowych, zrobili również odgazowanie terenu. Na koniec obsiali go trawą i posadzili ponad 12 tysięcy różnego rodzaju krzewów i drzewek.

- Przez najbliższe trzy lata, wykonawca rekultywacji wysypiska, będzie dbał o zieleń - mówi Maria Krompiec. - Jeśli jakieś drzewko uschnie, będzie zastąpione nowym.

Koszt prac na starym śmietniku to około 400 tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły z pożyczki, jaką gmina zaciągnęła w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska.

- Zgodnie z umową, możemy liczyć na umorzenie 20 procent tej kwoty - mówi Maria Krompiec.

Gdyby gmina Branice nie zrekultywowała śmietniska w tym roku, to powiat ponownie naliczyłby jej karę. Tym razem byłaby ona jeszcze większa, bo wyniosłaby aż 60 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska