Branża produkująca cement nie ma się źle

Edyta Hanszke [email protected]
Od 2004 roku jest prezestem zarządu i dyrektorem naczelnym Cementwowni Opole (najstarszej pracującej w Europie). (fot. Archiwum Cementownia Opole)
Od 2004 roku jest prezestem zarządu i dyrektorem naczelnym Cementwowni Opole (najstarszej pracującej w Europie). (fot. Archiwum Cementownia Opole)
- Firmę zatrudniającą 32 pracowników nie da się zarządzać samodzielnie, tylko zepołowo - mówi prezes zarządu i dyrekotr naczelny Cementowni Odra.

Rozmowa z Andrzejem Rybarczykiem, prezesem zarządu i dyrektorem naczelnym Cementowni Odra o zarządzaniu i gospodarce.

- Właśnie odebrał Pan tytuł Znakomitego Przywódcy przyznawany w konkursie Opolskiej Izby Gospodarczej. Czym sobie Pan zasłużył?

Zobacz: Tytuły dla opolskich przedsiębiorstw i szefów

- Mówiłem podczas gali konkursowej, że to nagroda dla całego mojego zespołu, bo nie da się samodzielnie zarządzać firmą zatrudniającą 320 pracowników.

- Ale to Pan dobiera ludzi...

- Tych na kluczowych stanowiskach, w pozostałych przypadkach konsultuję się z szefami działów. Od kiedy zostałem dyrektorem naczelnym i prezesem zarządu kadra odmłodniała. Ważne funkcje pełnią osoby trzydziestokilkuletnie, część z nich to absolwenci opolskich uczelni.

- Trudno dziś znaleźć dobrego pracownika na opolskim rynku?

- Niełatwo, szczególnie brakuje średniego personelu zajmującego się obsługą maszyn. Kiedyś w Opolu istniało specjalne technikum szkolące przyszłych pracowników branży cementowej, które było kuźnią kadr dla całego kraju. Dziś sami musimy ich kształcić, choć słyszałem, że powstała już klasa o takim profilu.

- Wracając do nagrody. Jaki jest Pana klucz do sukcesu w zarządzaniu firmą? Jakie cechy predysponują do pełnienia takiej funkcji?

- Myślę, że na stanowisku menedżerskim szczególnie ważna jest umiejętność komunikowania się. Z natury jestem zrównoważony, spokojny. Bardzo cenię sobie rzeczową rozmowę i w taki sposób rozwiązuję wszelkie problemy czy rozwiewam niejasności. Umiejętność motywowania podwładnych do pracy to także efekt zdolności interpersonalnych. Równie ważna na tym stanowisku jest sprawność w podejmowaniu decyzji.

Zobacz: Prezes ECO odznaczony Medalem Złotym

- Jaka jest dziś kondycja branży produkującej cement? Czy odczuwacie spowolnienie gospodarcze?

- Dwa miesiące zimy były złe. Sprzedaż spadła o połowę. Teraz osiągamy wyniki na poziomie roku ubiegłego, więc nie jest tak źle, jak można było się spodziewać po zapowiedziach. Jeśli odczuwamy kryzys, to raczej w kwestii finansowania funkcjonowania przedsiębiorstwa. Banki są dużo bardziej ostrożne przy podejmowaniu decyzji.

- Co, Pana zdaniem, mogłoby wpłynąć na rozwój waszej branży?

- Ogromne znaczenie dla nas ma korzystanie z dotacji unijnych zwłaszcza na infrastrukturę: drogi, autostrady, budowle hydrologiczne. Budownictwo mieszkaniowe korzysta dziś z innych technologii, więc kondycja branży cementowej aż tak bardzo od tej dziedziny nie jest uzależniona.

- W pierwszej kadencji samorządu województwa jako wicemarszałek zajmował się Pan m.in. sprawami gospodarczymi. Jak dziś ocenia Pan zarządzanie regionem w tym zakresie?

- Pozytywnie. Jesteśmy specyficznym województwem: mamy wielki przemysł, rolnictwo oraz gros małych i średnich przedsiębiorstw. Szczególnie ważne są dziś innowacyjne technologie i na tym powinniśmy się w województwie skoncentrować. To może być szansa na rozwój dla tych najmniejszych firm.

- Wiele mówi się także dziś o współpracy biznesu z lokalnymi uczelniami. Jak to wygląda w CementowniOdra?

- Mamy podpisane umowy i z politechniką i uniwersytetem. Przyjmujemy na staże studentów, absolwentów i pracowników naukowych. To ważne, żeby wiedzieli, co dzieje się w regionalnych firmach, i jakie mają one oczekiwania, którym naukowcy mogliby sprostać.

Sylwetka 

Andrzej Rybarczyk ma 62 lata. Od 2004 roku jest prezesem zarządu i dyrektorem naczelnym Cementowni Opole. Firma należy do niemieckiego właściciela, który ma cementownię w Niemczech i udziały w polskiej cementowni Warta. 

Zobacz: Sylwetki przedsiębiorców z Opolszczyzny

Przed objęciem funkcji w cementowni był wicemarszałkiem województwa opolskiego, a pierwszą pracę po studiach na Politechnice Wrocławskiej (kierunek mechaniczno-energetyczny) rozpoczął w Instytucie Mineralnych Materiałów Budowlanych w Opolu. Prezes w wolnym czasie wędruje po polskich górach, a ostatnio z żoną jeżdżą na rowerach. Mieszkają w Opolu, mają dwie dorosłe córki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska