Bronisław Komorowski zaprosił opolską rodzinę na lody

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Para prezydencka z rodziną Bednarskich.
Para prezydencka z rodziną Bednarskich. Krzysztof Świderski
Plany pokrzyżowali sympatycy Janusza Korwin-Mikkego, którzy czekali na prezydenta pod lodziarnią w centrum Opola. Prezydent Komorowski obiecał parze z czwórką dzieci, że wróci do Opola po wyborach i dotrzyma słowa.

Sytuację uratował... marszałek województwa.

Bronisław Komorowski podpisał dziś w Opolu ustawę o zmianie ustawy regulującej postępowanie przed sądami administracyjnymi.

Przy okazji spotkał się z Żakliną Woroniec i Marcinem Bednarskim, szczęśliwymi rodzicami czterech chłopców: 8-letniego Kuby, 3,5-rocznego Alana, 2-letniego Kostka i 6-tygodniowego Florka.

Opolanie, podczas spotkania z głową państwa, odebrali Opolską Kartę Rodziny i Seniora.

- Dostaliśmy telefon z urzędu marszałkowskiego, że pan prezydent chce się z nami spotkać. Byliśmy bardzo zaskoczeni, ale i szczęśliwi - opowiada pani Żaklina. - Spotkanie było bardzo sympatyczne. Mieliśmy wybrać się z parą prezydencką na spacer i na lody, ale niestety - z powodu pogody - trzeba było zmienić plany - opowiadał pan Marcin.

Sytuację uratował marszałek województwa, który w zastępstwie zabrał rodzinę do lodziarni. Słodkościami poczęstowali za to prezydenta uczniowie Zespołu Szkół TAK.

- Czekoladki to sendlerki i biorą nazwę od patronki naszej szkoły - mówi Anita Dorczyńska, nauczycielka.

Wcześniej prezydent Komorowski odwiedził zakład ZAK. Zwiedził nową instalację do produkcji plastyfikatora.

Instalacja zostanie oficjalnie otwarta w środę. Będzie w niej produkowany następca ftalanu dwuoktylu. Tzw. plastyfikatory to środki zmiękczające inne materiały.

- Czuć tu charakterystyczny zapaszek, ale tak pachnie rozwój - żartował prezydent Bronisław Komorowski, który spotkał się z dyrekcją zakładu, pracownikami i władzami samorządowymi.

ZAK to największy pracodawca w Kędzierzynie-Koźlu, zatrudnia 1600 osób. Firma sponsoruje m.in. klub siatkarski ZAKSA. Prezydent Komorowski otrzymał koszulkę meczową ze swoim nazwiskiem. Powiedział, że jest tym bardzo zaskoczony i że życzy klubowi jak jak największych sukcesów.

Potem spotkał się jeszcze z wielodzietną rodziną Wilczków z Reńskiej Wsi.

[x-news/TVN24]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska