Brońmy swego - Opolskiego

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot archiwum
To hasło to dobry brand, jak by powiedzieli spece od marketingu. Spontaniczny zryw Opolan w 1998 roku w obronie województwa stał się ważnym elementem tradycji naszego regionu, ma dużą wartość emocjonalną i integrującą. Nic więc dziwnego, że znów do tego hasła odwołują się inicjatorzy akcji mającej wyrazić sprzeciw wobec planów okrojenia Opolszczyzny o powiat oleski, co mogłoby być też wstępem do likwidacji województwa.

Czy to realne zagrożenie? Opolscy posłowie PiS twierdzą, że nie, ale nieoficjalnie częstochowscy mówią co innego. Że Jarosław Kaczyński obiecał im województwo, które utworzono by kosztem sąsiednich, m.in. naszego. No cóż, ze względów symbolicznych i wyborczego poparcia miasto z Jasną Górą jest sercu prezesa PiS dużo bliższe niż Opole, które kojarzy mu się z mniejszością niemiecką.

Ten pomysł ma dla Jarosława Kaczyńskiego jeszcze jeden walor: utworzenie województwa częstochowskiego pozwoli na nowe wybory do sejmików w kilku województwach, w których PiS nie rządzi, a chciałby i myśli, że mógłby. Dlatego z całym szacunkiem dla naszych posłów PiS - ich opór na niewiele się zda, jeśli prezes postanowi, że Olesno trzeba nam zabrać. I dlatego akcja „Brońmy swego...” jest potrzebna, by uświadomić prezesowi, że taka operacja będzie politycznie nieopłacalna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska