Brunon Przewoźniak spędził w hotelu pod Olesnem już 500 nocy

Mateusz Antkowiak
Brunon Przewoźniak i właścicielki Hotelu na Kamieniu, od lewej: Karolina Sklorz-Kowalska, Aleksandra Czech z synem Aleksandrem, pan Brunon i Emilia Sklorz.
Brunon Przewoźniak i właścicielki Hotelu na Kamieniu, od lewej: Karolina Sklorz-Kowalska, Aleksandra Czech z synem Aleksandrem, pan Brunon i Emilia Sklorz. Mateusz Antkowiak
Z okazji jubileuszu Hotel na Kamieniu urządził swojemu gościowi uroczystą kolację.

- Byłem ogromnie zaskoczony, była wspaniała kolacja na moją cześć, upominki, to bardzo miłe - mówi Brunon Przewoźniak. - Od dawna jestem traktowany przez właścicieli hotelu niemal jak członek rodziny!

- Postanowiliśmy uczcić taki jubileusz, jeszcze nie mieliśmy gościa, który spędziłby w naszym hotelu pół tysiąca nocy! - mówi Aleksandra Czech, współwłaścicielka Hotelu na Kamieniu w Borkach Małych.

Dlaczego pan Brunon spędził w hotelu pod Olesnem już 500 nocy?

- Jestem współudziałowcem Protei w Kluczborku i pracuję tam jako kierownik działu kontroli jakości - mówi pan Brunon. - Na co dzień mieszkam w Gdańsku, gdzie przez lata byłem budowniczym okrętów. Na Opolszczyznę przyjeżdżam do pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska