Brutalne rozboje w Prudniku. Policja zatrzymała trzy osoby

Mieszkańcy Prudnika mogą odetchnąć, bo działalność podejrzanych nabierała coraz większego rozmachu i brutalności.

12 października 2019 roku pod jedną ze szkół w powiecie prudnickim trzech mężczyzn sprowokowało bójkę, stosowali groźby i użyli niebezpiecznego przedmiotu.

Policja ustaliła podejrzanych, którzy usłyszeli w prokuraturze zarzuty, a nawet dobrowolnie chcieli się poddać karze pozbawienia wolności.

Śledztwo przeciągało się jednak, bo jednego z podejrzanych trzeba było poddać badaniom, których kilka razy uniknął.

27 stycznia podejrzani z tej samej grupy napadli w Prudniku na trzech 13-letnich uczniów, którzy wyszli ze szkolnej dyskoteki. Pokrzywdzeni zostali pobici i obrabowani z niewielkich kwot pieniędzy.

Tego samego dnia sprawcy dokonali kradzieży alkoholu w miejscowym supermarkecie. Policji już wtedy udało się skojarzyć wszystkie te zdarzenia i zatrzymać jednego z podejrzanych, który trafił do tymczasowego aresztu.

To nie ostudziło pozostałych. 2 i 3 lutego dopuścili się kolejnych przestępstw. Według ustaleń śledczych napadli na kobietę - kuriera, która przywiozła im pod wskazany adres zamówioną telefonicznie pizzę o wartości 220 złotych.

Kobieta została pobita i skopana, a napastnicy zabrali dostawę bez płacenia. W ostatni poniedziałek sprawcy zaczepili na jednej z ulic Prudnika nieletniego chłopca, pobili go i zabrali mu telefon komórkowy. Po tym zdarzeniu policja zatrzymała kolejne dwie osoby, które też trafiły do tymczasowego aresztu.

- Za rozboje grozi podejrzanym od 2 do 12 lat pozbawienia wolności – mówi Klaudiusz Juchniewicz, prokurator rejonowy w Prudniku. – Przestępstw dokonywali w różnej konfiguracji osobowej. Niektórzy odpowiedzą w warunkach recydywy specjalnej, co jeszcze zaostrzy odpowiedzialność karną.