Targi nto - nowe

Brygadzista dyrektorem

Witold Żurawicki
Hubert Buczek został szefem nowego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Wodociągów w Zębowicach. Prywatnie jest mężem przewodniczącej rady gminy.

Może to i dobry chłop, ale po pierwsze nie ma wykształcenia, w hucie był robotnikiem, a po drugie - dlaczego nie zorganizowano konkursu na dyrektora? Czy dlatego, że trzeba było znaleźć synekurę dla męża przewodniczącej? - z tymi pytania rozdzwonili się do nas mieszkańcy gminy, którzy dostali nowe rachunki za wodę. Była na nich pieczątka nowego dyrektora.
Zakład jest jednostką budżetową, uchwałą rady gminy został powołany do życia 1 marca tego roku, ale faktycznie rozpoczął działalność w początku kwietnia. Zatrudnia czterech pracowników fizycznych, księgową na pół etatu i dyrektora. Jak podkreśla wójt Zębowic Waldemar Czaja, powołanie tego zakładu było konieczne, gdyż z końcem zeszłego roku wygasła umowa na zarządzanie gminnym wodociągiem przez firmę "Hydron" (prowadzoną przez żonę wójta).

- Gmina ma obowiązek zaopatrzenia ludzi w wodę, ale sama nie może prowadzić działalności gospodarczej, więc powołaliśmy do życia zakład budżetowy - tłumaczy Czaja. - Mogłem ogłosić konkurs na stanowisko dyrektora, ale nie miałem takiego obowiązku. Doszedłem do wniosku, że pan Buczek jest bardzo dobrym kandydatem. Żadnych nacisków ze strony przewodniczącej rady nie było.
Czaja zastrzega, że rozmawiał z kilkoma kandydatami z gminy, bo chciał, by szefem nowej firmy była osoba z terenu Zębowic.
- Chodziło mi o dyrektora dyspozycyjnego przez 24 godziny na dobę i dobrze znającego gminę - wyjaśnia Czaja. - Niektórzy z moich rozmówców rezygnowali, gdyż bali się odpowiedzialności. Pracowników urzędu gminy natomiast nie brałem pod uwagę, bo mają oni inne zakresy obowiązków. Poza tym szefem musi być osoba nie związana dotychczas z urzędem, która wprowadzi zmiany do funkcjonowania służb komunalnych w gminie.
Zdaniem wójta, Hubert Buczek spełnia też pozostałe wymogi formalne: wykształcenie (średnie), ma 18-letni staż pracy (potrzeba minimum 6 lat) i w ostatnich latach był brygadzistą w spółce pracującej na rzecz Huty "Małapanew", wykonującej konstrukcje stalowe. Kierował 9-osobowym zespołem.

- Zanim go powołałem, sprawdziłem, czy wszystko będzie zgodne z prawem - zastrzega Czaja. - To wyłącznie moja decyzja.
Czaja jest przekonany, że Buczek doskonale sobie poradzi z gospodarką komunalną, gdyż zna problemy gminy. Poza tym dał się poznać jako świetny organizator i wykonawca robót budowlanych, elektroinstalacyjnych choćby podczas społecznej modernizacji podstawówki z Zębowicach. A nie będzie zarabiał kroci, gdyż na rękę ma brać około 2 tysięcy złotych (brutto: 2300 zł pensji zasadniczej plus dodatki stażowy i funkcyjny). Umowa o pracę jest na czas nieokreślony. Dlaczego nie na okres próbny?

- Jak sobie nie poradzi - w każdej chwili mogę go odwołać - mówi Czaja. - Ale na razie niech ma trochę czasu na wykazanie się.
- Dowiedziałam się o nominacji męża już po fakcie - mówi Gabriela Buczek. - To była bardzo szybka decyzja wójta. Kandydatów na to stanowisko wcale nie było wielu, a dzisiaj jest w tej sprawie tyle komentarzy... Nie czuję się winna, więc nie mam zamiaru bronić się przed złymi językami.
Hubert Buczek przyznaje, że w poprzedniej pracy zarabiał niewiele mniej.
- Na propozycję wójta zgodziłem się, bo Zębowice trzeba wypromować, to bardzo zaniedbana wioska - mówi Buczek. - Do poprzedniej roboty zawsze mogę wrócić, przyjmą mnie z otwartymi rękami.
Radni gminni o całej sprawie rozmawiają bardzo niechętnie. Twierdzą, że na ocenę tej sytuacji przyjdzie jeszcze czas: albo będzie pozytywna, bo Buczek się sprawdzi, albo negatywna, gdy zawali robotę.

- Rada nie skierowała do mojej komisji wniosku o zajęcie stanowiska w tej sprawie - mówi dyplomatycznie Edmund Langosz, przewodniczący komisji rewizyjnego rady gminy. - Ja tej sytuacji pod względem prawnym też nie analizowałem. Takie powiązania rodzinne zawsze będą budzić jakieś komentarze, ale ja nie widzę tutaj niczego zdrożnego. To wójt z czasem oceni pracę Buczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska