To już jest prawdziwa wojna o przyszłość Przedsiębiorstwa Wyrobów Cukierniczych „Odra”. Po jednej stronie obawiająca się o miejsca pracy załoga spółki. Po drugiej - Jan Kolański, 48. na liście najbogatszych Polaków, prezes holdingu Jutrzenka, skupiającego kilka znanych fabryk z branży spożywczej.
Zobacz: Holding Jutrzenka potwierdza: - Jesteśmy zainteresowani brzeską "Odrą"
- Sprzedaż akcji Kolańskiemu to upadek naszego zakładu i likwidacja miejsc pracy - mówili pracownicy Odry zgromadzeni w sobotę pod ratuszem, gdzie trwało spotkanie kilku akcjonariuszy z prezesem Jutrzenki. - Wyniesie produkcję z Brzegu i zostawi nam bezrobocie.
Prezes Jutrzenki nadal zamierza prowadzić silną kampanię skupową
Za akcje warte 5 zł płaci 9. Ma już ponad 20 procent udziałów Odry. Podkreśla, że chce kupić brzeską firmę, by przynosiła zyski i w ten sposób gwarantowała pracownikom zatrudnienie. Ma też pieniądze na inwestycje.
Zobacz: Wiceprezes Odry Brzeg chciał sprzedać udziały Jutrzence
- Jeśli ta spółka się nie przekształci, czeka ją zapaść, a załogę, niestety, zwolnienie. Dlatego lepiej wybrać przyszłość z nami - podkreśla Kolański.
Tymczasem zarząd Odry wyraził już zgodę, by chętni mogli sprzedać akcje fabryce słodyczy w Otmuchowie. Uruchomił też fundusze na skupowanie udziałów, by uprzedzić Kolańskiego w zdobywaniu akcji.
Konflikt akcjonariuszy
Zamieszanie z akcjami Odry to m.in. skutek konfliktu między emerytami a pracownikami. Wszyscy są akcjonariuszami spółki. Pod koniec grudnia zarządowi udało się zablokować sprzedaż większościowego pakietu akcji Janowi Kolańskiemu. Udziały te należały do emerytów; postanowili oni zarobić na sprzedaży udziałów, które nie przynosiły im spodziewanego zysku.
PWC Odra jest spółką od 1993 r. Majątek przedsiębiorstwa państwowego kupili pracownicy firmy. Do niedawna udawało im się utrzymywać jedność.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?