Pokłosiem tych odwiedzin będzie dokumentalny film, który powstaje z udziałem państwowej telewizji francuskiej.
Podczas ostatniej wizyty filmowcy nagrywali rozmowę z Jerzym Wrębiakiem, burmistrzem Brzegu, a także robili zdjęcia z miejsc związanych z historią bohatera filmu.
- To niecodzienna sytuacja. Gościliśmy bowiem francuskiego reżysera, którego krewny w czasie wojny został wysłany na roboty do naszego miasta - mówi Jerzy Wrębiak. - Film pokaże m.in. okrucieństwa wojny, to jak więźniowie polityczni byli wykorzystywani do ciężkich prac. Nasi francuscy goście odwiedzili m.in. cmentarz komunalny przy ul. ks. Makarskiego. Jako samorząd bardzo dbamy o takie miejsca, pielęgnujemy mogiły i pamięć o historii tej ziemi.
Kim był krewny reżysera?
- Jacques Lamotte został aresztowany we Francji pod zarzutem działań antyhitlerowskich. Przyporządkowano go do organizacji Noc i Mgła - opowiada dr Andrzej Peszko, główny specjalista ds. ochrony i opieki nad zabytkami, a także brzeski historyk, który pomagał Francuzom dotrzeć do archiwalnych dokumentów.
- Początkowo Lamotte został osadzony w obozie koncentracyjnym w niemieckim Hinzert. Później trafił do brzeskiego więzienia przy ul. Długiej. Obecnie w tym miejscu stoi dom towarowy. Francuski reżyser dotarł też do informacji, że jego krewny pracował w cukrowni w Lewinie Brzeskim i tam filmowcy spędzili dzień na zdjęciach. Z informacji archiwalnych wiemy, że więźniów zmuszano do prac m.in. w gospodarstwach po drugiej stronie Odry oraz w brzeskiej garbarni przy wyprawianiu skór.
Ekipa filmowa odwiedziła Brzeg i okolice po raz trzeci. O premierze filmu dowiemy się w najbliższym czasie.
OPOLSKIE INFO [13/04/2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?