Brzeg > Jak usunąć kierowców? Zrobić strefę parkowania

Jarosław Staśkiewicz
Abonament dla mieszkańców strefy ma wynosić 10 zł miesięcznie, ale już od drugiego samochodu "przypadającego na jeden lokal mieszkalny” trzeba byłoby płacić 50 zł. To kolejny z kontrowersyjnych pomysłów radnych. Fot. Jar/nto
Abonament dla mieszkańców strefy ma wynosić 10 zł miesięcznie, ale już od drugiego samochodu "przypadającego na jeden lokal mieszkalny” trzeba byłoby płacić 50 zł. To kolejny z kontrowersyjnych pomysłów radnych. Fot. Jar/nto
100 złotych miesięcznie - taki abonament ma zniechęcić przedsiębiorców i osoby pracujące w centrum miasta do przyjeżdżania tu samochodami.

To najnowsza propozycja części radnych, którą przyjął burmistrz. Nad projektem uchwały w sprawie wyznaczenia strefy płatnego parkowania będzie po raz kolejny debatować Rada Miejska. I wszystko wskazuje na to, że tym razem uchwałę podejmie.

Zgodnie z projektem parkowanie w całym centrum (wyznaczonym w przybliżeniu przez ulicę Chrobrego i Odrę) oraz na ul. Trzech Kotwic kosztowałoby 1,5 zł za godzinę.

Każda osoba pracująca w strefie lub prowadząca tu firmę mogłaby wykupić abonament w wysokości 100 zł, czyli aż pięć razy wyższej, niż w poprzedniej wersji proponowanej przez burmistrza.

Jak adwokat wygrał z Miejskim Zarządem Dróg w Opolu

- Po to robimy strefę, żeby wymusić większą rotację samochodów i zniechęcić ludzi, którzy nie muszą przyjeżdżać tu autami, do zostawienia ich w domu - mówi Bartłomiej Tyczyński, jeden z autorów poprawek do projektu. - To logiczne, że taki abonament musi być droższy niż bilet miesięczny w autobusach komunikacji miejskiej.

Bilet miesięczny na okaziciela na wszystkie linie autobusowe kosztuje w Brzegu 62 zł, ale radni będą głosowali nad propozycją podwyżki - do 72 zł.

- Wszędzie w Polsce są parkomaty i to nikogo nie dziwi - mówi Eugeniusz Mrózek, który prowadzi zakład rzemieślniczy w Rynku. - 100 złotych to dużo, ale ja dojeżdżam do pracy rowerem, więc nie będę płacił za parkingi. A w zimie przesiądę się do autobusu miejskiego.

Co ciekawe, nowa wersja projektu w sprawie parkomatów zakłada, że kierowca, który nie pracuje ani nie mieszka na terenie strefy nie będzie miał możliwości wykupienia abonamentu. Choćby najdroższego. - Nie widzę takiej potrzeby - jeśli ktoś tu nie pracuje, to po co miałby codziennie wjeżdżać do centrum? - pyta Tyczyński.

Projekt od początku krytykuje opozycja. - Parkomaty nie zmniejszą ruchu w centrum, to tylko łatwy sposób na sięgnięcie do kieszeni mieszkańców - mówi Grzegorz Chrzanowski.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska