Brzeg: Likwidują przejście dla pieszych dla bezpieczeństwa

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Paradoks polega na tym, że tędy nadal można przechodzić, ale ludzie nie mają już takich przywilejów jak na „zebrach”.
Paradoks polega na tym, że tędy nadal można przechodzić, ale ludzie nie mają już takich przywilejów jak na „zebrach”. Jarosław Staśkiewicz
Przed tygodniem drogowcy zlikwidowali jedno z przejść dla pieszych na miejskiej ulicy Jana Pawła II. To pomysł policji, który został poparty przez powiatową komisję ruchu drogowego z udziałem przedstawicieli starostwa i urzędu miasta.

- To znacząco poprawi bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego - zapewnia Tomasz Kośla i wyraża zdziwienie, że w likwidacji przejścia widzimy problem.

Problem jest, bo wybór padł na zebry, które są częścią popularnej drogi wiodącej z centrum miasta przez park, ulicę 6 Lutego i dalej na osiedle przy ul. Popiełuszki. Wprawdzie kilkanaście metrów obok są drugie „zebry”, ale piesi muszą teraz w nienaturalny sposób zbaczać z drogi.

Efekt: wiele osób chodzi starym szlakiem, tyle że już nie po zebrach, nie bacząc na to, że wymaga to omijania taśm zabezpieczających zasianą trawę. I, co więcej, ludzie nie łamią przepisów, bo kodeks drogowy dopuszcza przecinanie jezdni w obrębie skrzyżowania.

- Byłem tym zaskoczony i jako mieszkaniec uważam, że to przejście powinno pozostać, ale jako burmistrz nie mogę kwestionować zaleceń policji - uważa burmistrz Jerzy Wrębiak.

Powody likwidacji zebry wyjaśniał nam Mirosław Dziadek, naczelnik drogówki w Komendzie Powiatowej Policji: - Wybór padł na to przejście, bo było ono słabo oświetlone, a dodatkowo chodnik na 6 Lutego jest po drugiej stronie skrzyżowania - tam gdzie zostało zachowane drugie przejście. Oczywiście lepiej byłoby doświetlić przejście - i wnioskowaliśmy o to zarówno na ul. Jana Pawła II, jak i w przypadku przejść na ul. Łokietka i Poprzecznej. Bezskutecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska