Brzeg: Na razie śmieci wrzucimy do tych samych koszy

Archiwum
Archiwum
W mieście nowe zasady segregacji odpadów zaczną obowiązywać najszybciej we wrześniu.

Pod lupą

Zgodnie z projektem przedstawionym przez burmistrza i przyjętym przez radnych, segregacja domowych odpadów będzie się odbywać w bardzo niewielkim zakresie. Do osobnych kubłów trafi szkło oraz bioodpady, czyli np. resztki owoców, warzyw, liście, trawa (ale już nie resztki zwierzęce). Pozostałe śmieci, czyli ogromna większość, będą trafiały do zbiorczego kubła, gdzie wylądują m.in. papier, plastik czy puszki zmieszane np. z pampersami, resztkami jogurtu i petami po papierosach.
Za wywóz śmieci mieszkańcy zapłacą w zależności od wielkości gospodarstwa domowego. Jedna osoba będzie płacić 10 zł miesięcznie, dwie - 20 zł, 3 - 30 zł, a wszystkie większe gospodarstwa - 31 zł. Te opłaty dotyczą tylko gospodarstw, które zadeklarowały "segregację" odpadów. W innym przypadku opłata miesięczna wynosi 45 zł niezależnie od ilości lokatorów w mieszkaniu czy domu.

W Brzegu tylko jedno jest pewne: 1 lipca nie rozpocznie się segregacja śmieci według nowych zasad.

Ogłoszenie o przetargu na wybór firmy odbierającej odpady w mieście ukazało się bowiem w Biuletynie Informacji Publicznej dopiero w poniedziałek, a otwarcie ofert nastąpi 24 lipca. Od tej daty trzeba liczyć kolejne tygodnie na ewentualne odwołania, podpisanie umowy i rozpoczęcie jej realizacji, więc nowy system zacznie obowiązywać najszybciej 1 września.

Do tego czasu firmy, które odbierały śmieci od mieszkańców będą to robiły nadal na dotychczasowych zasadach.

- Miasto podpisze z tymi firmami odpowiednie umowy - zapowiada Beata Wszoła z Biura Urbanistyki i Ochrony Środowiska.

- Nie zmienią się pojemniki, ani częstotliwość i terminy odbioru odpadów - zapewnia Tomasz Skibiński, prezes Zakładu Higieny Komunalnej, miejskiej spółki, która obsługiwała większość miasta.

Wyjątkiem (na początku zapewne niezwykle rzadkim) będą te gospodarstwa, których właściciele już kupili nowe pojemniki i będą je wystawiali. W takim wypadku firma będzie odbierała odpady zgodnie z nowymi przepisami

Jedyne, co zmieni się 1 lipca, to sposób wnoszenia opłat. Właściciele domów jednorodzinnych zamiast firmie, będą płacili odpowiedni podatek miastu. Podobnie będą robić najemcy w budynkach w całości należących do miasta - Zarząd Nieruchomości Miejskich obniży im opłatę miesięczną, a w zamian lokatorzy będą musieli wpłacać podatek na konto Urzędu Miasta.

Wciąż jednak nie wiadomo, jak mają się zachować właściciele mieszkań, spółdziecy i lokatorzy tych mieszkań komunalnych, które są w budynkach objętych wspólnotami. Czy każdy ma indywidualnie płacić miastu (tak jak podatek od nieruchomości), czy też przekazywać opatę za pośrednictwem zarządcy?

Urzędnicy stoją na stanowisku, że decyzja powinna należeć do poszczególnych wspólnot i ich zarządców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska