- 28-latek wchodził do szkół korzystając z tego, że toaletach nikogo nie było, po czym wykręcał urządzenia - mówi Bogusław Dąbkowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Brzegu.
Skradzioną armaturę wyceniono na ponad 800 zł. Sprzęt trafił natychmiast do skupu złomu, część udało się odzyskać policjantom.
Zatrzymany wczoraj w charakterze świadka mężczyzna przyznał się do winy. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.