W ostatnich dniach brzescy policjanci zatrzymali w pościgu dwóch młodych kierowców. Pierwszy z nich to 22-letni właściciel fiata.
Zaczęło się od tego, że funkcjonariusze prowadzili pomiar prędkości na drodze krajowej nr 94 w Leśniczówce. Tam ręcznym miernikiem nagrali, jak kierowca fiata w terenie zabudowanym jechał 89 km/h.
Zlekceważył też polecenie do zatrzymania i zaczął uciekać - mówi młodszy aspirant Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji.
Funkcjonariusze ruszyli za nim pościg. Mężczyzna wpadł kilka kilometrów dalej, zatrzymany przez policjantów z Lewina Brzeskiego.
Drugi kierowca również uciekał DK94. Wcześniej jednak na łuku drogi w Buszycach, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, 21-letni kierowca forda jechał ponad 100 km/h.
Wtedy, jadący za nim policjanci, włączyli sygnały do zatrzymania. Mężczyzna zaczął jednak uciekać popełniając szereg wykroczeń i stwarzając zagrożenie dla innych kierowców.
Wyprzedzał na skrzyżowaniu, nie stosował się do podwójnej ciągłej linii i łamał ograniczenie prędkości w terenie zbudowanym - dodaje Patrycja Kaszuba.
Został zatrzymany na polnej drodze, w którą wjechał chwilę wcześniej.
Jak się okazało, w obu przypadkach kierowcy nie mieli uprawnień do kierowania pojazdami. W związku z tym, że nie zatrzymali się do kontroli drogowej, muszą się liczyć z karą do 5 lat więzienia i sądowym zakazem prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?