Póki co taksówkarze mają przenieść się spod budynku dworca na przeciwną stronę placu i stać w sąsiedztwie istniejącego parkingu dla samochodów.
Zobacz: Brzeg. Pierwsze ekrany dźwiękochłonne stoją już koło stacji PKP
- Miejsce to jest uzgodnione z władzami miasta i strażą miejską - mówi Andrzej Mordal, taksówkarz.
Jednak zarówno on, jak i jego koledzy po fachu obawiają się, że po remoncie stacji i placu dworcowego postój taxi przy PKP w ogóle może zniknąć z mapy Brzegu.
W planach modernizacji kolejarze przewidzieli bowiem różne rozwiązania: upiększenie elewacji dworca, nowe kasy, poczekanie dla podróżnych, parkingi dla aut, itp. Postoju taksówek w nich nie ma. Oznacza to, że pod koniec 2011 r., gdy prace na stacji się skończą, nie będzie po nim śladu.
- Jeśli taksówkarze chcą zostać na placu dworcowym, muszą podpisać z nami stosowne umowy - tak jak ma to miejsce w innych miastach. Każda z korporacji taksówkowych powinna to zrobić oddzielnie. Po remoncie rzeczywiście nie przewidujemy postoju pod dworcem. Ale jesteśmy otwarci na propozycje - wyjaśnia Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu.
Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Będzie więcej taksówek w mieście
Brzeski urząd miasta zapowiada, że władze nie dopuszczą do zamknięcia postoju przed stacją. W przypadku realizacji planów kolei, taksówkarze zostaną przeniesieni w inne miejsce. W pobliżu dworca są bowiem trzy ulice, gdzie można ulokować postój.
- To żadne rozwiązanie - uważają taksówkarze. - Trzeba już działać, bo będzie za późno!
Andrzej Mordal to jeden z najstarszych stażem taksówkarzy w Brzegu. “Na taryfie” jeździ od 27 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?