Brzeg. W ciągu najbliższych 10 lat nie ma szans na zbudowanie nowej przeprawy na Odrze

Tomasz Dragan [email protected] 77 44 43 428
- Do rozmów o nowym moście możemy wrócić po 2013 roku - mówi wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz. (fot. sxc)
- Do rozmów o nowym moście możemy wrócić po 2013 roku - mówi wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz. (fot. sxc)
Nadzieje mieszkańców rozwiał ostatecznie wiceminister infrastruktury, który odwiedził miasto.

Sprawy drogowe były jednym z tematów konwentu marszałków województw w brzeskim zamku.

Zobacz: W Lewinie Brzeskim remontowany jest most na Nysie

Tadeusz Jarmuziewicz, opolski poseł i wiceminister infrastruktury nie pozostawił żadnych wątpliwości, iż w ciągu najbliższych lat nie ma żadnych możliwości nawet na rozpoczęcie projektowania nowego mostu, nie wspominając już o jego budowie.

- Po 2013 roku, a wiec kiedy będzie nowa pula pieniędzy europejskich, można wrócić do tej sprawy - stwierdził wiceminister.

- Do tego czasu nie ma żadnych szans na sfinansowanie tak dużego przedsięwzięcia, jakim jest budowa mostu z siecią obwodnic - mówił Jarmuziewicz. - Nawet wtedy musiałoby to być jednak wspólne działanie samorządu województwa, miasta i powiatu.

Marszałek Opolszczyzny Józef Sebesta dodawał, że czas pomiędzy przygotowaniem koncepcji a rozpoczęciem budowy zajmuje około dziesięciu lat.

- Dowodem jest tu chociażby budowana obecnie obwodnica Kędzierzyna-Koźla: starania o nią rozpoczęto właśnie przez dekadą - argumentował marszałek.

Bardziej realny jest natomiast powrót do budowy ronda na obwodnicy pod Brzegiem. Chodzi o krzyżówkę drogi krajowej z wjazdami do miasta i na strefę inwestycyjną w Skarbimierzu Osiedle. Chociaż pieniądze na ten cel wycofano w sierpniu, władze powiatu zamierzają w tej sprawie jeszcze rozmawiać z drogowcami.

Minister Jarmuziewicz nie chciał jednak obiecać, że pomoże w zorganizowaniu funduszy na rondo.

Zobacz: Przeprawą na Odrze między Bierawą a Ciskiem przejadą tylko samochody do 3,5 tony

- Tych pieniędzy w tym roku nie było, a inwestycję zapisano tylko na papierze - przekonywał.

Z wypowiedzi wiceministra i drogowców wynikało, że inwestycja była przygotowana, bo spodziewano się dodatkowych pieniędzy. Kiedy opolski oddział dróg krajowych ich nie dostał, wycofał się z budowy ronda.

Maciej Stefański, starosta brzeski:

- Jestem rozczarowany postawą ministra Jarmuziewicza. Już nie chodzi nawet o nową przeprawę na Odrze. Rozumiem, że to sprawa przyszłości, nad którą jednak musimy ostro pracować, aby została zrealizowana. Chodzi mi jednak o jego zdanie na temat ronda na obwodnicy Brzegu.

To najgorsza krzyżówka w powiecie. Tymczasem pan minister stwierdził, że nie było pieniędzy na realizację ronda. To bzdura, bo drogowcy mieli podpisaną umowę z wykonawcą, który miał wejść na plac budowy. Dlatego w sprawie ronda niebawem spotykam się z opolskimi drogowcami. Walczymy aby ta inwestycja została wykonana w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska