Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzeg walczy z wandalami. Piszą po murach, niszczą lampy i zabytki. Za ich wskazanie przewidziano nagrodę

Miłosz Bogdanowicz
Miłosz Bogdanowicz
Wandale w Brzegu nie oszczędzają latarni, znaków, ławek czy elewacji. Mimo wysiłków mundurowych oraz władz miasta, w większości przypadków winni tych czynów nie ponoszą odpowiedzialności za swoje czyny.
Wandale w Brzegu nie oszczędzają latarni, znaków, ławek czy elewacji. Mimo wysiłków mundurowych oraz władz miasta, w większości przypadków winni tych czynów nie ponoszą odpowiedzialności za swoje czyny. UM Brzeg
W Brzegu od kilku lat narasta problem niszczenia mienia. Wandale mażą po zabytkowych kamienicach, niszczą ławki, przewracają latarnie czy ... wyrywają rośliny. Burmistrz przypomina o nagrodzie za wskazanie sprawców i prosi mieszkańców o pomoc w nierównej walce służb mundurowych z tymi, którzy niszczą wspólne mienie.

O wybrykach brzeskich wandali pisaliśmy wiele razy w 2019 roku. Ich celem padają kosze na śmieci, ławki, pojemniki na psie odchody czy znaki drogowe, ale też drzewka w parkach oraz elewacje zabytkowych kamienic, które przeszły remont.

Na początku czerwca ktoś zniszczył oświetlenie w Parku Wolności. - W wyniku dewastacji została przewrócona jedna lampa i zniszczone dwie oprawy oświetleniowe. Straty to ponad 7 tysięcy złotych - informują brzescy urzędnicy.

W ostatnim czasie pomazana została również glorietta, czyli murowana altana. - Dzięki monitoringowi straży miejskiej udało się jednak szybko namierzyć młode kobiety, które dokonały zniszczenia naszego mienia. Ich rodzice zapłacili po 500 złotych, by można było przywrócić altanę do nienagannego stanu - mówi Jerzy Wrębiak, burmistrz miasta.

Burmistrz apeluje o zgłaszanie się świadków dewastacji miejskiego mienia na policję lub straż miejską. - Pamiętajmy, że mówimy tu o naszej wspólnej przestrzeni. Nie pozostawajmy obojętni wobec osób, które ją w jakikolwiek sposób niszczą. Mamy telefony z aparatami, wykorzystujmy je nagrywając akty wandalizmu. Dzięki temu sprawcy przestaną być bezkarni - słyszymy.

Osoby, które były świadkami dewastacji mogą zgłaszać się na straż miejską pod numerem 77 416 06 60 lub policję pod numerem 112. Dzięki natychmiastowej reakcji świadków, mundurowi będą mogli szybko udać się na miejsce zdarzenia i zatrzymać sprawców nawet na gorącym uczynku. To z kolei umożliwi pociągnięcie ich do odpowiedzialności.

- My ze swojej strony gwarantujemy też 1000 złotych nagrody każdemu, kto przekaże informacje o wandalach - podsumowuje burmistrz Wrębiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto