Brzeskie Cukierki pokonały AZS Jelenią Górę 63:57

Wynik meczu I rundy Pucharu Polski z AZS-em Jelenia Góra miał wczoraj drugorzędne znaczenie. Bo choć kibice czekali na pierwsze zwycięstwo Cukierków we własnej hali, to dla wszystkich jasne jest, że najważniejsza jest liga i najbliższy mecz w Pabianicach.

Dlatego wydarzeniem wieczoru był przyjazd nowej skrzydłowej z USA. Dominique Redding ma 23 lata, a ostatni sezon spędziła w szwedzkim Norrkoping Dolphins.
Wczoraj przyleciała do Polski, a potem prosto z lotniska przyjechała na halę.

- Wreszcie mamy zawodniczkę, która pomoże nam w zdobywaniu punktów, co potwierdziła w tym meczu - cieszył się po jej występie trener Jarosław Zyskowski.

Redding, mimo 184 cm wzrostu i nominalnej pozycji silnej skrzydłowej lubi i potrafi rzucać z daleka. Na cztery próby rzutów za trzy punkty dwukrotnie trafiła do kosza, popisywała się też celnymi rzutami ze skrzydeł.

- Jestem bardzo zmęczona i wiem, że mogę grać dużo lepiej - mówiła po meczu Redding. - Jeszcze nie jestem zorientowana w zagrywkach, ale z każdym meczem będę się lepiej rozumiała z koleżankami z zespołu.

Protokół

Protokół

Cukierki Odra Brzeg - AZS Jelenia Góra 63:57 (15:15, 17:10, 13:17, 18:15)

Cukierki: Daniel 20, Stawicka 8, Tulikihihifo 6, Key 4, Buszta - Bogdan 7, Redding 14, Szymańska 2, Pijanowska 2. Trener Jarosław Zyskowski.
Finepharm: Babicka 15, Kędzia 15, Szymczak 8, Gawrońska 5, Ristić - Kret 6, Niewrzawa 6, Arodź 2, Balsam. Trener Krzysztof Szewczyk.
Sędziowali: Janusz Kiełbiński (Wrocław) i Sabina Idzik (Kraków). Widzów: 150.

Wczoraj (3 grudnia) z dystansu trafiały też: Justyna Daniel, Oksana Stawicka i Ofa Tulikihihifo, dzięki czemu od stanu 22:22 do ostatniego gwizdka Cukierki dyktowały warunki na parkiecie.

Obie drużyny traktowały jednak mecz jak sparing, a trenerzy długo dawali grać zmienniczkom. Dlatego w zespole Odry cały mecz na ławce spędziły Eliza Gołumbiewska i Amber Petillon.

O awansie do II rundy Pucharu Polski zadecyduje rewanż w Jeleniej Górze, który odbędzie się 10. grudnia.