BS Leśnica 4 Liga Opolska. Raporty, strzelcy goli, komentarze, zdjęcia, tabela [8. KOLEJKA]
Agroplon Głuszyna - Olimpia Lewin Brzeski 1-1 (1-0)
Agroplon Głuszyna - Olimpia Lewin Brzeski 1-1 (1-0)
Bramki: 1-0 Sobczak – 7., 1-1 Pierzga - 72.
Agroplon: Idziorek – Wrześniewski, Łuczak, Czech, Słupianek (77. Łuczka) - Sobczyński, Gorczyca (80. Reisch), Sobczak, Pawlus, Trębacz (078. Woźniak), Węglarz (70. Kędzior).
Olimpia: Czarnik – Moczko, Antkowiak, Jankowski, Witkowski – P. Mendak, Pierzga, Fabiszewski, Węgłowski, Michalak – Kęska.
Żółte kartki: Wrześniewski.
Czerwona kartka: Wrześniewski (85. min) - dwie żółte
Kluczowe wydarzenia: Zgodnie z oczekiwaniami, dużą optyczną przewagę w tym meczu miał Agroplon, ale nie znalazło to potwierdzenia w niespodziewanym wyniku końcowym. Kiedy gospodarze już w 4. minucie wyszli na prowadzenie wydawało się, że kolejne gole dla nich będą tylko kwestią czasu. I rzeczywiście, mieli ku temu wyborne okazje, na czele z rzutem karnym przestrzelonym przez Damiana Sobczaka (poprzeczka). Goście natomiast jedną ze swoich nielicznych szans zamienili na gola w 72. minucie, kiedy to po rzucie wolnym trafił Paweł Pierzga.
Trener Agroplonu Głuszyna: Mieliśmy mnóstwo wybornych sytuacji, by rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Nie potrafiliśmy jednak żadnej wykorzystać, aż doczekaliśmy się straty gola, która zarazem kosztowała nas utratę punktów. Bardziej martwi jednak, że w naszym zespole zaczyna się prawdziwa plaga kontuzji. To efekt połączenia kwarantanny, którą niedawno mieliśmy oraz szalonego terminarza, według którego teraz przez parę tygodni musimy grać co trzy dni. Jak tak dalej pójdzie, niedługo z powodu kłopotów zdrowotnych możemy mieć problem, żeby w ogóle skompletować meczowy skład.
Marcin Raczkowski (trener Olimpii Lewin Brzeski): Po szybkiej stracie gola musieliśmy przez cały mecz szukać wyrównania, ale nie robiliśmy tego na hura. Konsekwentnie graliśmy w niskim ustawieniu, szukając swoich szans w kontratakach. Wiedzieliśmy też, że bronienie się przy stałych fragmentach gry to jeden ze słabszych punktów Agroplonu i raz udało nam się to wykorzystać. Ten punkt bardzo cieszy, bo zdobyliśmy go po czterech porażkach z rzędu i w dodatku na bardzo wymagającym terenie.