BS Leśnica 4. liga piłkarska. MKS Gogolin - Polonia Nysa 1-6

Mirosław Szozda
MKS Gogolin - Polonia Nysa 1-6
MKS Gogolin - Polonia Nysa 1-6 Mirosław Szozda
W Gogolinie spotkały się ze sobą dwie z trzech ekip w ligowej stawce, które do tej pory nie zanotowały żadnych strat punktowych. Obu drużynom przyświecają jednak inne cele

Polonia nie ukrywa zakusów na 3 ligę, z kolei gogolinianie chcieliby jak najszybciej zapewnić sobie ligowy byt. Faworytem sobotniej konfrontacji byli więc goście, ale miejscowi nie zamierzali ułatwiać im sprawy.

- Jakościowo to chyba najmocniejsza drużyna w tej lidze, ale poszukamy sposobu by pokrzyżować jej szyki, a kluczem do sukcesu, jakim będzie dla nas jakakolwiek zdobycz punktowa, będzie to, by nie stracić szybko bramki - mówił tuż przed pierwszym gwizdkiem arbitra trener gospodarzy, Adrian Pajączkowski.

Koncentracji w defensywie gospodarzom starczyło jednak ledwie na 26 minut. Lewą stroną szarpnął wówczas mocno Daniel Golus, a dograną przez niego futbolówkę na przeciwległy słupek „do pustaka” skierował Marcelo Oladoja.

Kilka minut później nysanie mogli mówić o wielkim szczęściu. Bliski wyrównania był bowiem Tymoteusz Mizielski, którego uderzenie zza szesnastki wylądowało na słupku. Przed przerwą gospodarze mieli jeszcze dwie okazje do zmiany rezultatu, lecz za każdym razem wychodząc z kontratakiem w przewadze pogubili się i szanse przepadły. Groźnie z rzutu wolnego uderzał Łukasz Szydłowski, jednak w tym przypadku z pomocą golkiperowi Polonii przyszedł rykoszet i skończyło się tylko na rzucie rożnym.

Po przerwie gogolinianie chyba nieco dłużej zostali w szatni niż ich rywale, bo już pierwsza akcja Polonii zakończyła się powodzeniem. Tym razem, po ładnej akcji na listę strzelców wpisał się Dro Narcisse i miejscowi stanęli pod ścianą.

- Uczulałem w szatni moich zawodników na to, że goście mogą tak rozegrać akcję po wznowieniu gry, ale jak widać nic to nie dało, bo kilka sekund od rozpoczęcia gry wyciągaliśmy drugi raz piłkę z siatki - rozkładał ręce Pajączkowski.

Przyjezdni poszli za ciosem i jeszcze czterokrotnie dziurawili siatkę gospodarzy w tej części meczu. Najpierw uczynił to Golus, ale w odpowiedzi pierwszego gola po powrocie na „stare śmieci” w 68 minucie zdobył dla Gogolina Martin Jaszkowic.

To tylko podrażniło przyjezdnych, którzy między 75 a 81 minutą dokonali dzieła zniszczenia zmęczonych gospodarzy za sprawą rezerwowych Kacpra Dudy i dwukrotnie Macieja Pisuli. W doliczonym czasie gry miejscowych ratowała jeszcze poprzeczka.

- Przyznam, że obawialiśmy się tego spotkania - nie krył szkoleniowiec nysan Arkadiusz Bator. - Analizowaliśmy rywala i wiedzieliśmy, że gra on właściwie piątką zawodników z tyłu, a czterech graczy przed nimi także wspomaga ich defensywę. Czuliśmy, że będzie bardzo ciężko przedostać się pod bramkę Gogolina. I tak też było, bo początek mieliśmy trudny, a przeciwnik potwierdził, że jest dobrze zorganizowany w obronie. Gospodarze wyprowadzili dwie kontry, po których zakotłowało się pod nasza bramką - oceniał, ale też przyznawał, iż od wyniku 0-2 jego podopieczni mieli już mecz pod pełną kontrolą. - Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie i wiedzieliśmy, że czas gra na naszą korzyść. Potem już bezlitośnie to wykorzystaliśmy - podkreślał.

MKS Gogolin - Polonia Nysa 1-6 (0-1)
Bramki:
0-1 Oladoja - 26., 0-2 Narcisse - 46., 0-3 Golus - 67., 1-3 Jaszkowic - 68., 1-4 Pisula - 75., 1-5 Duda - 79., 1-6 Pisula - 81.
MKS: Bikowski - Rusin (67. Nowak), Mrosek, F.Szampera, Szydłowski - Ochmański (63. Błoński) - Kaczmarek (77. Bednarz), Wacław, Wróbel (67. Jaszkowic), Mizielski - Kipka.
Polonia: P. Kowalczyk - Lenartowicz, Sosna, Fedorowicz, T. Kowalczyk - Narcisse, Bobiński (79. Stasiak) - Oladoja, Majerski (60. Perkowski), Golus (73. Pisula) - Setla (68. Duda).
Żółte kartki: Jaszkowic, Mrosek Rusin, Wacław, Wróbel - Majerski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska