Strzelczanie zaaplikowali wówczas bowiem gościom trzy gole, a dwa pierwsze na przestrzeni 200 sekund. Najpierw trafił Michał Zimon, który wykorzystał przytomne wycofanie Piotra Strzeleckiego. Niebawem ten sam zawodnik podawał przy trafieniu Beniamina Glinki kiedy w polu karnym rywala obsłużył go sprytnym podaniem. Z kolei trzecią bramkę dla Piasta zdobył „podwójny asystent”, po tym gdy otrzymał podanie na dobieg od Glinki i pognał z udanym finiszem.
Tak udany okres gry był tym bardziej istotny, że choć miejscowi od początku nadawali ton grze to dość szybko stracili gola. Namysłowianie bowiem wykorzystali ich gapiostwo, szybko rozegrali swój rzut wolny, po czym Rafał Samborski skierował piłkę do siatki.
- Na szczęście udało się wyrównać i wyjść na prowadzenie jeszcze przed przerwą - cieszył się szkoleniowiec gospodarzy Maciej Kułak. - W drugiej połowie mieliśmy jeszcze trzy bardzo dobre okazje, ale nie udało się ich zamienić na gole. Niemniej jednak jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków i jeśli będą tak grali cały czas to powinniśmy uzyskiwać dobre wyniki - zaznaczał.
W znacznie innym nastroju był jego vis a vis po stronie przeciwnika. Damian Zalwert przyznawał co prawda, że Piast prezentował się lepiej i zawłaszczył grę w środku pola, ale jego podopieczni zagrali w dość eksperymentalnym ustawieniu w pomocy, z kolei obrona w takim składzie nie grała już od dawna.
- Rywale mieli przewagę, to racja, ale mocno im pomogliśmy w zdobywaniu goli - nie krył szkoleniowiec Startu. - Każdy gol dla nich padł po błędzie indywidualnym. A to, strata piłki przy wyrzucie z autu, a to odpuszczenie krycia. Z kolei po bramce na 3-1 zdecydowanie zeszło z chłopaków powietrze. Próbowali, ale nic większego nie zdołali uzyskać...
Piast Strzelce Opolskie - Start Namysłów 3-1 (2-1)
Bramki: 0-1 Samborski - 11., 1-1 Zimon - 37., 2-1 Glinka - 41., 3-1 Strzelecki - 54.
Piast: Łazarek - Wastag (75. Olewicz), Jys, Trytko, Kozołup - Weiss (87. Olechnowicz), Glinka, Dada, Obaka - Zimon (90. Kałka), Strzelecki (82. Majewski).
Start: Speda - Ł. Pabiniak, Żołnowski, Czech, Zieliński (70. Maćków) - Świerczyński, D. Adrian, Sarnowski, Wilczyński - Samborski (87. Fiedeń), Smolarczyk (87. Kowalczyk).
Żółta kartka: Czech.
Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?