- Mało kto na nas stawiał przed sezonem, a tu drugie miejsce… z czego jesteśmy niezwykle szczęśliwi - nie kryje trener największego pozytywnego zaskoczenia tej części sezonu. - Zrobiliśmy taki wynik, że na wiosnę możemy już nie zdobyć punktu, a i tak się utrzymamy - śmieje się Tomasz Hejduk.
Na finiszu pierwszej rundy jego podopieczni ograli outsidera tabeli, ale wcale w tym spotkaniu łatwo nie mieli.
- Wiedzieliśmy, że gramy o drugie miejsce i to nas trochę blokowało, a i goście długo prezentowali się naprawdę nieźle, postawili trudne warunki i do przerwy mieliśmy ciężką przeprawę - ocenia zaznaczając, iż na szczęście udało się zdobyć tzw. „gola do szatni”.
Aczkolwiek w związku z nieskutecznością formacji ofensywnych swoich kolegów wyręczyć musiał stoper Dawid Dorosławski. -
- To spowodowało, że po zmianie stron grało się nam już dużo łatwiej, a w drugiej połowie byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną i wygraliśmy zasłużenie - przyznaje Hejduk.
Tym razem z kolei do siatki rywali trafiał napastnik, dwukrotnie uczynił to mianowicie Paweł Sikora. W dodatku bramką na 3-1 niejako zgasił emocje, a z przyjezdnych „zeszło powietrze”.
Po-Ra-Wie Większyce - OKS Olesno 3-1 (1-1)
Bramki: 0-1 Hober - 36., 1-1 D. Dorosławski - 45., 2-1 Sikora - 56., 3-1 Sikora - 76.
Po-Ra-Wie: Olszewski - Ociepka, Rypa, D. Dorosławski, Blaucik - Samborski (46. Szafarczyk), Kierdal, Łebkowski, Wąsik (86. Wiluk) - Koc (80. S. Stachura), Sikora (90. Kołodziejski).
OKS: Sładek - Kubacki, Ficek, Baros (61. Świerc), Jeziorowski - Hober, Krzymiński, Skowronek
Huć (73. Jasina), D. Flak - Jaroń
Żółte kartki: Baros, Flak, Hober, Jeziorowski.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?