BS Leśnica 4 liga piłkarska. Raporty, strzelcy goli, wypowiedzi i ciekawostki [12. KOLEJKA]

Starowice - Pogoń Prudnik 3-2 (1-2)

Bramki: 0-1 Leszczyński - 14., 1-1 Mateus Gama - 16., 1-2 Arthur Gradin - 39., 2-2 Hascak - 88. (karny), 3-2 Hascak - 90.
Starowice: Fesser - K. Raś (46. Nowosielski), Grądowski, Joao, M. Raś (60. Fabio Paim, 78. Jędrychowski) - Mateus Gama, Pietrakowski, Raul Silva, Kaique - Ściański (60. Helder), Hascak.
Pogoń: Roskosz - Serafin, Rudzki, Milewski, Wanżewicz (57. Leśniowski) - Bajorek, Surma, Valdemir, Arthur Gradin, Leszczyński - Stencel.
Żółte kartki: Jędrychowski - Arthur Gradin, Surma.
Kluczowe wydarzenia:[b] Ten mecz to kwintesencja tego jak przewrotna może być piłka nożna. Goście długo prowadzili, byli zespołem lepszym, a w samej końcówce stracili dwa gole po swoich błędach. Do tego zaaplikował je im zawodnik, który wcześniej grał tak, że gdyby - jak sam przyznał - trener miejscowych miał więcej zmian to na pewno zszedłby z boiska. Z tym też się wiąże chyba jeszcze ciekawsza historia. Otóż na ławce rezerwowych było trzech piłkarzy i po godzinie Jakub Reil skorzystał już z każdego z nich. Aż tu niebawem kontuzji nabawił się Fabio Paim. Zastąpił go… Jan Jędrychowski, który nominalnie jest rezerwowym bramkarzem i to wcale nie pierwszym w kolejce. W polu w seniorskiej piłce nie grał nigdy. Po trwającym parę minut przygotowaniu sprzętu, łącznie ze strojem, wszedł na ostatni kwadrans i zaliczył nawet asystę drugiego stopnia!
[b]Jakub Reil, trener Starowic: Zwycięstwo cieszy, ale po takiej grze to nawet nie można się nim chwalić. Nie zasługiwaliśmy nawet na punkt, a zdobyliśmy trzy. Dwie minuty i może się wszystko zmienić. Z Po-Ra-Wiem gramy najlepszy mecz a przegrywamy, teraz gramy najgorszy, a wygrywamy. Taka jest piłka. Swoją drogą dziwie się, że Pogoń jest tak nisko w tabeli. Dobrze przygotowany zespół i poukładany taktycznie.
[b]Paweł Walaszczyk, trener Pogoni:[b] Trudno coś powiedzieć po takim spotkaniu. Gramy i długo wyglądamy dobrze, ale potem przytrafia się jeden, dwa błędy w defensywie i zostajemy z niczym. Tak już było w paru poprzednich meczach. Szkoda tym bardziej, bo znowu rywal z wyższej półki, a a było blisko wygranej. Teraz przyjdzie walczyć z zespołami na naszym poziomie, więc mam nadzieje, że zapunktujemy.