BS Leśnica 4 liga piłkarska. Swornica Czarnowąsy - Polonia Głubczyce 2-6

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Polonia Głubczyce to obecnie najskuteczniejsza ekipa w naszej 4 lidze.
Polonia Głubczyce to obecnie najskuteczniejsza ekipa w naszej 4 lidze. Mirosław Szozda
Jeszcze niedawno mecze pomiędzy Swornicą Czarnowąsy a Polonią Głubczyce decydowały o tym kto awansuje do 3. ligi. Teraz ekipa z południa Opolszczyzny wręcz rozbiła team z północnej dzielnicy Opola i to na jego boisku.

- Przyszło nam mierzyć się z rewelacyjnie prezentującym się rywalem - zachwala gości Józef Raudzis, trener „Swory”. - Widać też jednak, że jesteśmy w zupełnie różnej fazie budowy drużyn. Tam są zawodnicy już poukładani, wielu jest u szczytu swoich możliwości. My dopiero tworzymy zespół, wielu z moich podopiecznych dopiero poznaje seniorską piłkę - zauważa.

Widać to było choćby po tym jak jego gracze szybko zwiesili głowy, gdy po upływie kwadransa gry, przyjezdni objęli prowadzenie po rzucie karnym.

- To podcięło nam skrzydła i chłopcy są na takim etapie, że to im zostaje w głowach i potem trzy bramki rywale strzelili nam bardzo łatwo - przyznaje Raudzis.

I faktycznie, nie minęło nawet 20. minut, a było już 4-0 dla Polonii, z czego dwa gole zdobył kapitalnie grający wiosną Piotr Jamuła. Gracz ten ma już do tej pory 15 trafień na koncie, a przecież nawet nie jest napastnikiem...

Później co prawda jego koledzy z pola podali gospodarzom rękę, a mianowicie zrobił to Robert Poźniak pakując piłkę do swojej „świątyni”, jednak zaraz po zmianie stron Guilerheme Leoni musiał opuścić boisko z powodu drugiej żółtej kartki i marzenia o przyzwoitym wyniku prysnęły równie szybko. Na pocieszenie „Swora” zdobyła bardzo ładnego gola, gdy Luis Cannabaro i Dawid Miroszka rozklepali defensywę Polonii, a kluczowe podanie zostało wykonane „piętką”.

Co znamienne szkoleniowiec gości dokonał czterech zmian naraz na półmetku drugiej połowy i dwóch zmienników odpłaciło mu się niebawem trafieniami.

- To żaden „nos trenerski”, po prostu chciałem dać pograć innym chłopakom jak najwięcej, a jak tylu ich wpuściłem, to któryś musiał strzelić - śmieje się Tomasz Owczarek. - Mogliśmy i powinniśmy jednak wygrać wyżej. Momentami to wyglądało naprawdę dobrze, ale też przy wysokim prowadzeniu w nasza grę wkradł się chaos, zaczęło się kombinowanie, czasami fantazja ponosiła i stąd nieco nieskuteczności.

Swornica Czarnowąsy - Polonia Głubczyce 2-6 (1-4)
Bramki:
0-1 Jamuła - 14. (karny), 0-2 Grek - 24., 0-3 Fellipe - 26., 0-4 Jamuła - 35., 1-4 Poźniak - 39. (samobójcza), 1-5 Łukaszczyk - 68., 1-6 Blyzno - 74., 2-6 Luis Cannabaro - 87.
Swornica: Gaszke - Fluder (56. Gnoiński), Luis Cannabaro, Pastuszek, Ptak - Lisoń (87. Toboła), Cieśliński - Andre Ricardo, Miroszka, Rogowski (70. Białek) - Guilherme.
Polonia G.: Poźniak - Śnieżek, Broniewicz, Juan, Forma (65. Toporowski) - Felippe, Czarnecki (65. Zawadzki), Łukowski, Jamuła (65. Blyzno) - Grek, Leszczyński (65. Łukaszczyk).
Żółte kartki: Guilherme Leoni - Grek, Łukowski, Zawadzki.
Czerwona kartka: Guilherme Leoni (50. min), za drugą żółtą kartkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska