Co prawda te, które grały pojedynek numer dwa, to rozgrywały go w ramach Regionalnego Pucharu Polski, ale też przeważającą ich liczbę czeka w środę spotkanie następnej rundy. I to zdecydowane przeważającą, bo tylko trzy z nich odpadły na samym starcie.
Mało tego: w dwóch przypadkach było to nieuniknione, ponieważ dwie pary utworzyły zespoły z tego właśnie poziomu. W związku z czym Pogoń Prudnik pożegnała się ze zmaganiami przez Chemik Kędzierzyn-Koźle, a Swornica Czarnowąsy po boju z Piastem Strzelce Opolskie. Jedynie GKS Głuchołazy nie sprostał ekipie z klasy okręgowej, ale i tak była to Victoria Chróścice czyli tem dopiero co zdegradowany z wyższego szczebla.
Tak czy inaczej większość drużyn z najwyższego poziomu wojewódzkiego może teraz znowu podejść do walki o punkty w dobrych humorach. Tym bardziej, że na inaugurację 4. ligi parę z nich zawiodło.
Sugerując się choćby poprzednim sezonem to taki mecz jak Unia Krapkowice - Skalnik Gracze jawiłby się jako hit kolejki. Wszak obie ekipy w minionych rozgrywkach biły się o podium i koniec końców usadowiły się tuż za nim.
Obecne zmagania rozpoczęły jednak poniżej oczekiwań. Podopieczni Łukasza Wichra polegli na wyjeździe z rozpędzonym beniaminkiem ze Skorogoszczy, z kolei piłkarze Wojciecha Lasoty na własne życzenie przegrali u siebie z MKS-em Gogolin. Obie drużyny mają zatem coś do udowodnienia.
Natomiast zwycięzcy z tych bojów zmierzą się teraz z drużynami, które przegrały swoje mecze, grając z ekipami, które przewidywane są do czołówki, ale też długo stawiały im opór. Nowicjusz jedzie bowiem do Chemika Kędzierzyn-Koźle (porażka w końcówce z Agroplonem Głuszyna 0-2), a gogolinianie ugoszczą GKS Głuchołazy (z Polonią Głubczyce skończyło się 0-3, choć do 60. minuty było 0-0).
Z kolei cichych faworytów ligi z dwóch krańców województwa czekają mecze w których postarają się potwierdzić dobre wejście w rywalizację. Tym bardziej, że teraz także trudno nie postawić na nich. Spadkowicz z 3. ligi podejmie OKS Olesno, natomiast do obrońcy tytułu, który zrezygnował z awansu, przyjedzie Pogoń.
Ta z kolei, jak już pisaliśmy, może się już skupić na walce o punkty. Podobnie jak Swornica Czarnowąsy, u której stawi się teraz Polonia Nysa czyli zespół, którego przedstawiciele chyba jako jedyni głośno mówią o ataku na wyższy poziom.
- Zarząd postawił nam taki cel, tzn. piłkarzom i mnie, ja też postawiłem chłopakom taki cel, więc o to gramy - nie kryje szkoleniowiec nysan Arkadiusz Bator. - W tym kierunku pracujemy i robimy wszystko żeby się tam znaleźć. Po to też choćby poczyniono stosowne kroki, jeśli chodzi o wzmocnienia - zastrzega, choć też tonuje hurra optymizm po pierwszym meczu, gdy jego podopieczni ograli Małąpanew Ozimek, a prezes tego klubu nie szczędził triumfatorom pochwał. - Byłbym tu ostrożny. Musimy pamiętać, że za nami dopiero pierwsza kolejka, a przed nami cały sezon - zauważa Bator.
Pełen plan gier 2. kolejki:
Chemik Kędzierzyn-Koźle - Skorogoszcz (sobota, godz. 13), Agroplon Głuszyna - OKS Olesno, Małapa-new Ozimek - Po-Ra-Wie Większyce, MKS Gogolin - GKS Głuchołazy, Piast Strzelce Opolskie - Start Namysłów, Polonia Głubczyce - Pogoń Prudnik, Swornica Czarnowąsy - Polonia Nysa, Unia Krapkowice - Skalnik Gracze (wszystkie sobota, godz. 17).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?