Budowa mostu na Niemodlińskiej w Opolu. Kładką pojedziemy od 1 października

Artur  Janowski
Artur Janowski
Do otworzenia kładki sporo jeszcze brakuje. Konieczne jest wykonanie wjazdów, a także tymczasowych chodników, którymi będą poruszać się piesi. Będzie też miejsce dla rowerzystów.
Do otworzenia kładki sporo jeszcze brakuje. Konieczne jest wykonanie wjazdów, a także tymczasowych chodników, którymi będą poruszać się piesi. Będzie też miejsce dla rowerzystów. Sławomir Mielnik [O]
Na kładce, budowanej obok mostu nad kanałem Ulgi, wylano już betonową płytę. To oznacza, że za miesiąc tymczasową przeprawą powinny pojechać samochody.

Wprawdzie nową kładkę na ulicy Niemodlińskiej zaprojektowano dla pieszych i rowerzystów, ale tymczasowo będzie ona pełniła rolę mostu. To pomysł wykonawcy nowej przeprawy, dzięki któremu utrudnienia w komunikacji pomiędzy Zaodrzem, a centrum powinny być mniejsze.

- Wylanie tzw. płyty oznacza, że kładką można już przejść z jednego brzegu na drugi, ale oczywiście na razie kładka jest niedostępna dla jakiegokolwiek ruchu - podkreśla Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg ds. technicznych.

Do otworzenia kładki sporo jeszcze brakuje. Konieczne jest wykonanie wjazdów, a także tymczasowych chodników, którymi będą poruszać się piesi. Będzie też miejsce dla rowerzystów.

- Nie planujemy zakazu dla rowerzystów, ale ci użytkownicy ruchu muszą się liczyć z tym, że przejazd kładką nie będzie komfortowy - ostrzega Rybczyński.

Wykonawca kładki - aby chronić betonową płytę oraz jej izolację - położy nawierzchnię drewnianą. Drewniany będzie także tymczasowy chodnik.

- Jazda będzie przypominać poruszanie się po kostce brukowej - opowiada Rybczyński. - Wprowadzimy ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę, ale nawet przy dużo mniejszej prędkości dyskom-fort będzie odczuwalny.

Drogowcy ostrzegają też, że choć wjazd na kładkę od strony Zaodrza będzie łagodny, to już kierowców jadących od strony centrum czeka m.in. poruszanie się zygzakiem.

- Na dziś wszystko wskazuje na to, że 1 października uruchomimy kładkę, a jednocześnie zamkniemy stary most, zgodnie z zaleceniami wojewódzkiego nadzoru budowlanego - mówi wicedyrektor.

Warto pamiętać, że już w 2013 roku wojewódzki inspektor wydał nakaz remontu mostu. Ostatecznie stanęło na tym, że most zostanie wyłączony z użytkowania po 30 września tego roku. Wcześniej zniknęły z niego samochody ciężarowe, a od wiosny tego roku miejskie autobusy.

Wrócić na most będą mogły dopiero pod koniec 2017 roku, kiedy nowa przeprawa zostanie oddana do użytku. Do tego czasu ruch przejmie kładka (według planów zostanie zamknięta w przyszłym roku tylko raz i to zaledwie na kilkanaście godzin).

- Budowa nowego mostu ruszy niemal natychmiast po uruchomieniu kładki - mówią drogowcy.

Cała inwestycja jest warta 26,8 miliona złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska