Budowa największej żywej szopki na Opolszczyźnie idzie pełną parą

ważne

ważne

Żywą szopkę będzie można oglądać od Wigilii do 6 stycznia. 26 grudnia o 15.30 - opolskie kolędowanie. W tym dniu można parkować na parkingu Politechniki Opolskiej (dawne koszary przy ul. Prószkowskiej) od 14.30 do 19.30.

- Pierwszy etap prac został zakończony. Postawiliśmy główną konstrukcję, a za kilka dni stanie tam czterdzieści figur - mówi Andrzej Toczek, który w budowaniu szopki pomaga od zawsze. - Figury są bardzo ciężkie, niektóre ważą nawet 50 kg, więc będą miały specjalne metalowe wsporniki, żeby żadna się nie przewróciła.

Jednocześnie elektrycy podciągają prąd do szopki - w tym roku będzie nowe oświetlenie i nowa scenografia - z pałacem Heroda na pierwszym planie. Stajenka z Dzieciątkiem stanie daleko z boku.

- Na świecie jest wiele zła, więc dominuje Herod. On uosabia wszelkie uzależnienia i nienawiść - tłumaczy ks. prałat Zygmunt Lubieniecki, proboszcz parafii św. Józefa w Opolu Szczepanowicach. - Niech Dzieciątko zagości w naszych domach, niech zajmie to centralne miejsce pałacu Heroda.

Na plebanii parafianki ubierają figury w odświeżone szaty. Postaci zostaną wniesione do szopki dzień przed Wigilią. Wtedy też zagoszczą tam zwierzęta. - Będzie ich 50, m.in. lama, kozy, kucyki i wiele ptactwa - wylicza Andrzej Toczek. Zwierząt od dziesięciu lat dogląda Joachim Bartusz z Wójtowej Wsi.

Tradycyjnie już w drugi dzień świąt ks. Lubieniecki zaprasza na wielkie kolędowanie, któremu ma przewodniczyć bp ordynariusz Andrzej Czaja. I jak co roku, podczas śpiewania "Cichej nocy" zapłonie 4 tysiące sztucznych ogni.