Targi nto - nowe

Budowlańcy bez pracy

Klaudia Bochenek [email protected]
Sześćdziesięciu pracowników nyskiego przedsiębiorstwa budowlanego OPEX ma dostać wypowiedzenia. Zapowiedź zwolnień grupowych wpłynęła niedawno do Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie.

Wypowiedzenia dostaną w OPEX-ie przede wszystkim robotnicy budowlani, murarze, betoniarze, kierowcy i mechanicy samochodowi.
- To wielka tragedia dla nas wszystkich, gdzie podzieją się ci, którzy zostaną zwolnieni? - zastanawia się Irena Stanisławczuk z zakładowej Solidarności. - Nyski rynek pracy nie jest w stanie zagwarantować nam innego zatrudnienia, a wielu z nas jest jedynymi żywicielami rodziny...

Nie udało nam się ustalić powodów, dla których OPEX zamierza zwolnić jedna trzecią załogi - od poniedziałku nikt z dyrekcji firmy nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Żadne wyjaśnienia ani nawet informacje o zamiarze zwolnień nie dotarły do władz miasta. Zbysław Wróbel, zastępca burmistrza Nysy, jest zdziwiony tym bardziej, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy władze OPEX-u nie zwracały się do gminy o pomoc.
- O umorzeniach podatku czy ulgach nie było mowy - twierdzi Wróbel. - Gmina jest w kiepskiej sytuacji, ale staralibyśmy się jakoś pomóc. Wspólnie na pewno byśmy coś wymyślili. A zwolnienia? Cóż - to najłatwiejszy sposób, tylko szkoda tych ludzi. No i bezrobocie znowu wzrośnie.

Szans na poprawę sytuacji OPEX-u Wróbel upatruje jeszcze w budowie zakładu Bakomy.
- Wtedy OPEX miałby co robić, tym bardziej, że zaznaczaliśmy, iż przy powstawaniu nowego zakładu miałyby pracować tylko nyskie firmy - mówi wiceburmistrz. - Jednak inwestycja jest dopiero na etapie dokumentacji. Nie wiem, czy tych kilka miesięcy OPEX będzie w stanie wytrzymać...
Z obliczeń Kordiana Kolbiarza, kierownika nyskiego Powiatowego Urzędu Pracy, wynika, że od czasu upadku w Nysie trzech największych zakładów pracy (ZUP, Garbarnia i Nysa Motor) tak dużych zwolnień jeszcze nie było. - Najgorsze jest to, że nie będę tym ludziom w stanie niczego zaoferować - mówi Kolbiarz. - Ewentualnie szkolenia, prace interwencyjne lub roboty publiczne. Ale to ich problemów nie rozwiąże...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska