Budowlani Opole powalczą o medale oraz ligowe punkty

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Bartłomiej Bonk jest faworytem do złota w wadze do 105 kg.
Bartłomiej Bonk jest faworytem do złota w wadze do 105 kg. Sławomir Jakubowski
Podnoszenie ciężarów. W weekend w Zakliczynie koło Tarnowa odbędą się indywidualne mistrzostwa Polski, połączone z II rzutem ligi.

Ta niewielka miejscowość w Małopolsce najlepszych polskich sztangistów gościła już cztery lata temu, czyli też w roku olimpijskim.

Wówczas złote medale wywalczyli dwaj zawodnicy Budowlanych Opole: Krzysztof Szramiak i Bartłomiej Bonk, którzy pojechali potem na igrzyska do Pekinu.

Teraz też byli pewniakami do startu w Londynie, ale zarówno w stolicy Wielkiej Brytanii jak w Zakliczynie Szramiaka nie zobaczymy na pomoście. Przegrał bowiem z kontuzjami kolan. Bonk będzie natomiast faworytem do złota w wadze do 105 kg.

- Bartek jeszcze nie jest w optymalnej formie po kontuzjach, które go trapiły na początku roku, ale wierzę, że w takiej będzie w Londynie - mówi szkoleniowiec Budowlanych Ryszard Szewczyk. - Na treningach sumiennie pracuje i w Zakliczynie powinien bez większych problemów zdobyć medal.

Na liście startowej oprócz Bonka jest oczywiście więcej naszych zawodników. Są to: Damian Kuczyński (kat. 77 kg), Roman Kliś, Łukasz Krawczyk, Adam Zasłonka (wszyscy 85 kg), Mateusz Kasina (94 kg), Kornel Czekiel i Paweł Koszałka (obaj 105 kg).

Zwłaszcza dla Czekiela będzie to ważny start. Jest on jednym z kandydatów do obsadzenia dwóch wolnych miejsc w sześcioosobowej kadrze Polski na igrzyska.

Pewniakami do wyjazdu do Londynu są obok Bonka medaliści mistrzostw świata i Europy: Adrian Zieliński, Arsen Kasabijew i Marcin Dołęga. Dwa miejsca są jeszcze wolne, ale jeśli Czekiel miałby wystartować na igrzyskach, to w wadze +105 kg.

Mistrzostwa Polski będą jednym z ostatnich, a na pewno najpoważniejszym sprawdzianem przed igrzyskami i ich wyniki mogą mieć decydujący wpływ na obsadę wolnych miejsc. Na medal Czekiela w Zakliczynie możemy liczyć, a w walce o miejsce na podium powinien się też liczyć Kuczyński.
- To tylko sport i wiele się może wydarzyć, ale wierzę, że z kilkoma medalami wyjedziemy z tych zawodów - zaznacza trener Szewczyk.

Wyniki mistrzostw w Zakliczynie wliczane są jednocześnie do II rzutu drużynowych mistrzostw Polski. Po pierwszym z trzech zaplanowanych na ten rok rzutów ligi Budowlani zajmują 2. miejsce z dorobkiem 2018 pkt. W tabeli prowadzi Górnik Polkowice - 2077,4 pkt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska