Budżet Olesna na rok 2013. Trzeci etap rewitalizacji Rynku
Plany inwestycji w Oleśnie na rok 2013
- To jest budżet bezpieczny, ale daje konkretne cele do realizacji - podsumował na sesji budżetowej burmistrz Sylwester Lewicki.
Oto podstawowe liczby budżetu gminy Olesno na rok 2013:
Wydatki - 48.024.212 zł
Dochody - 47.293.786 zł
Deficyt - 730.426 zł
Inwestycje - 6.154.895 zł
Zadłużenie prognozowane na koniec 2013 roku - 18,6 mln zł
W przyszłym roku budżet Olesna na wydatki będzie mniejszy o 5 milionów zł. Tegoroczny budżet zakładał inwestycje na ponad 12 mln zł, w przyszłym roku ma to być 6 mln zł, ale nie oznacza to, że rzeczywiście w tym roku było dwa razy więcej inwestycji. W planach była bowiem m.in. budowa Oleskiego Inkubatora Przedsiębiorczości za 2,723 mln zł. Gmina dostała aż 2,127 mln zł dotacji unijnej, ale mimo to zrezygnowała z budowy inkubatora.
Za budżetem na rok 2013 głosowało 14 radnych. Przeciwny był tylko jeden radny Krzysztof Baron (Mniejszość Niemiecka).
- Uważam, że ten budżet jest przestrzelony - skomentował radny Baron. - Po stronie dochodów zaplanowano sprzedaż majątkową na 3,1 mln zł, podczas gdy nigdy nie udało się nawet w 50 procentach zrealizować planów sprzedaży gminnego mienia. Trzeba będzie ratować ten budżet, tylko jak? Kredytami czy cięciami w oświacie?
- Mamy pewną ilość działek, mieszkań, garaży do sprzedania, nigdy nie wiadomo do końca, jaką kwotę może dać ich sprzedaż - odpowiedział Jan Jaskulski, skarbnik gminy. - W tym roku zaplanowaliśmy dochody ze sprzedaży majątku na 1,5 mln zł i udało się je zrealizować.
Projekt budżetu poparł za to radny Norbert Hober, który w ostatnich miesiącach krytykował burmistrza Lewickiego.
- To będzie ciężki rok, będziemy zaciągali kredyty, oby udało się doprowadzić ten budżet do końca 2013 roku - mówił radny Hober.
Podczas sesji budżetowej doszło do spięcia między dwoma radnymi: Norbertem Hoberem i Klaudiuszem Małkiem (szefem komisji gospodarczej).
- Po pana chwiejnych wypowiedziach zastanawiam się, gdzie pana zakwalifikować: do opozycji czy do koalicji - zapytał Klaudiusz Małek.