Bullerbyn w opolskim teatrze. Zbudujmy sobie las

Redakcja
Sławomir Mielnik
Anna Smolar przygotowuje przedstawienie "Bullerbyn" na podstawie powieści Astrid Lindgren. Przedpremiera na początku lipca.

Sztuka i ekolgia

Sztuka i ekolgia

Wrześniowej premierze "Bullerbyn" będzie towarzyszyć proekologiczna akcja "Razem zbudujmy nasze Bullerbyn". Wraz z początkiem roku szkolnego poprosimy najmłodszych, aby pomogli nam stworzyć ten spektakl - mówi Katarzyna Dudek, kierownik literacki teatru. - Niech na scenie zagości magia kształtów i kolorów wyczarowanych z plastikowych butelek, jednorazowych woreczków, pustych puszek po napojach. To, co wydaje nam się odpadkiem wspólnie przemienimy w cudowny świat bajki. Poprosimy dzieci, by posegregowały domowe śmieci i dostarczyły je do teatru, a nasze pracownie przetworzą je w świat iluzji, zabawy, beztroski. Będzie to znakomita nauka o ekologii. Po każdym spektaklu widz, ten najmłodszy i ten trochę starszy, będzie mógł powiedzieć: Tak, to jest moje Bullerbyn, to jest moje miejsce, ja je zbudowałem.

Osady Bullerbyn - której nazwę można by przetłumaczyć jako "Hałasowo" - nie znajdziemy na żadnej mapie Szwecji, ale mali bohaterowie mieszkający w jej trzech zagrodach są przyjaciółmi dzieci niemal na całym świecie. I wcale się nie starzeją, choć od pierwszego wydania książki Astrid Lindgren minęły 64 lata. Na potrzeby opolskiego przedstawienia powieść udramatyzował Tomasz Śpiewak, a rzecz reżyseruje Anna Smolar (wspólnie z Agnieszką Holland wyreżyserowała w Opolu "Aktorów prowincjonalnych"). To jej pierwsze przedstawienie dla młodych widzów.

- Nie znałam tej książki, bo we Francji, gdzie się wychowywałam, nie jest ona tłumaczona - mówi Anna Smolar. - Przeczytałam ją dopiero pół roku temu, gdy Tomasz Konina zaproponował mi realizację przedstawienia w Opolu. Byłam akurat w 7 miesiącu ciąży i zaczytywałam się w książkach na temat dziecka, jego wyobrażeń, symboliki, która w jego poznawaniu świata odgrywa ogromną rolę i jest czymś naturalnym. Pomyślałam, że to może być bardzo ciekawe wyzwanie teatralne, które skłoni do postawienia na nowo pytań o to, jak chcemy tworzyć dialog z widzem.

Tytuł opolskiego przedstawienia brzmi: "Bullerbyn. O tym, jak dzieci domowym sposobem zrobiły sobie las i co z niego wyrosło".

- Bohaterowie Astrid Lindgren żyli na wsi, wśród otaczającej przyrody, wśród kur, królików, świnek i krów - mówi Anna Smolar. - My zapraszamy dzieci w świat, w którym przyroda nie jest już czymś danym, oczywistym i bezpiecznym. U nas jest to świat, z którego przyroda właściwie zniknęła. I cała zabawa polega na tym, że trzeba ten świat odtworzyć. Świat dzieciństwa, świat przyrody, ciepła domowego i rodzicielskiego. Nasza szóstka dzieci - Lasse, Bosse, Olle, Anna, Lisa i Britta - snuje opowieść o tym, jak odtworzyć las, jak go zbudować na nowo. Między wierszami stawiamy pytania o przyrodę, która kiedyś była nieograniczonym placem zabaw a dzisiaj jest zagrożona.

Scenografię do przedstawienia robi Anna Met, inspirując się trash artem, czyli sztuką, tworzoną ze śmieci, z odpadków: : butelek, puszek, woreczków. Idziemy tropem dziecka, które tworzy świat od zera, nadając przedmiotom nową funkcję, w tym przypadku bawiąc się surowcami wtórnymi.

- Chodzi nam o tęsknotę za przyrodą - mówi Anna Smolar. - - Nas, żyjących w mieście, gdzie przyroda jest dostępna w ograniczonych przestrzeniach. W "Dzieciach z Bullerbyn" to królestwo jest nieskażone, a dzieci mogą zdobywać przyrodę nie napotykając żadnych barier. To jest coś, co już nie istnieje. W dzisiejszym świecie przyroda staje się dobrem naznaczonym katastrofami ekologicznymi i innymi lękami. Dlatego nasze przedstawienie jest zaledwie inspirowane książką. Odnajdziemy dobrze nam znane postaci, ale wrzucone w nowy kontekst. Obserwujemy szóstkę dzisiejszych dzieci, które , które się bawią w dzieci z Bullerbyn.

Choć bohaterami opowieści są dzieci w wieku 6-9 lat, twórcy zapraszają do obejrzenia przedstawienia wszystkich, także dorosłych. - Chcemy zbudować ten spektakl tak, by na scenie spotkały się wrażliwości dziecka i dorosłego - deklaruje Anna Smolar. - W zabawie, poezji, teatralnej maszynerii każdy znajdzie własne obsesje. Mamy z jednej strony dzieci zapędzone w nieustającą zabawę, a z drugiej strony coś na kształt podróży w głąb tego wiecznego dziecka, siedzącego w każdym dorosłym, ale często tak głęboko ukrytego, że trzeba się dokopać do jego śmiechu i melancholii.

W przedstawieniu zagrają: Aleksandra Cwen, Cecylia Jacewska-Caban, Grażyna Kopeć, Judyta Paradzińska, Grażyna Rogowska, Jarosław Dziedzic, Andrzej Jakubczyk, Adam Ciołek, Maciej Namysło i Michał Świtała.

Premiera planowana jest na 24 września, ale przedpremierowe spektakle będzie można zobaczyć już 1,2 i 3 lipca.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska