Burmistrz podjął taką decyzję na wniosek samego Gorzolnika, który w ostatnich dniach z przyczyn zdrowotnych miał przerwy w pracy.
- Choroba sprawiła, że musiałem zmienić nieco priorytety - tłumaczy Gorzolnik.
Nieoficjalnie wiadomo, że burmistrz Andrzej Kasiura miał w ostatnim czasie sporo uwag do pracy straży miejskiej. Chodziło przede wszystkim o przeciągające się w czasie egzekwowanie mandatów od kierowców, których fotoradar "przyłapał" na przekraczaniu prędkości.
- Rzeczywiście, w komendzie była w ostatnim czasie kontrola, która wykazała drobne uchybienia - potwierdza Romuald Haraf, wiceburmistrz Krapkowic. - Te uwagi miały jednak drugorzędne znaczenie przy odwołaniu pana Gorzolnika. Przede wszystkim uznaliśmy wspólnie, że komenda nie będzie mogła normalnie funkcjonować jeżeli jej szef będzie przebywać na zwolnieniu lekarskim.
Mirosław Gorzolnik nadal będzie pracował w komendzie, ale już jako szeregowy strażnik. Na stanowisko szefa powołany został natomiast Zdzisław Tupko, strażnik z wieloletnim stażem.
Straż Miejska w Krapkowicach będzie w najbliższym czasie pracować w okrojonym składzie. W związku z tym mundurowi zdecydowali, że będą prowadzić służby tylko w godz. 7.30-15.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?