Burmistrz Namysłowa Bartłomiej Stawiarski: "Staramy się, aby każda sfera życia, która jest ważna dla mieszkańców, była doinwestowana"

Adrian Gajewski
Adrian Gajewski
Bartłomiej Stawiarski
Z burmistrzem Namysłowa Bartłomiejem Stawiarskim porozmawialiśmy o najnowszych inwestycjach, ciekawych miejscach i o jego marzeniach związanych z gminą Namysłów.

Panie burmistrzu, jakie ważne inwestycje dla gminy udało się przeprowadzić w ostatnich miesiącach oraz jakie są planowane w najbliższej przyszłości?
Na obszarach wiejskich bardzo dużo się dzieje, inwestujemy w infrastrukturę drogową, ostatnio wybudowaliśmy drogę w Nowych Smarchowicach na Zielony Dąb. Wcześniej wiele innych dróg, np. w Woskowicach Małych, Kowalowicach, Barzynie, Krzemieńcu czy Krasowicach. Kolejne drogi projektujemy, tu można wymienić np. Głuszynę, Minkowskie, Smarchowice Wielkie czy Jastrzębie. Dużo inwestujemy w świetlice wiejskie, te remontujemy, jak np. w Baldwinowicach, rozbudowujemy, jak np. w Przeczowie czy Łączanach, projektujemy, jak np. w Minkowsku, wreszcie wiele z nich doposażamy. Bardzo mocno poszliśmy także w imprezy kulturalne na wsi, co widać gołym okiem. Dbamy także o szkoły, przedszkola i obiekty sportowe na terenach wiejskich. Wiele by mówić, tyle się dzieje, że nie jestem nawet w stanie tego wymienić. Miejscowości wiejskie wreszcie żyją! Natomiast w samym Namysłowie ukończyliśmy rozbudowę zapaśniczej Hali Orła, na finiszu jest rozbudowa Przedszkola Nr 5, ruszyła rewitalizacja fragmentów murów obronnych, rozpoczęliśmy również projekt dotyczący bioróżnorodności – swoje oblicze zmienią namysłowskie wyspy oraz park i staw w okolicach Placu pod grzybkiem. Budujemy i projektujemy wiele dróg osiedlowych w mieście, na Osiedlu Leśnym, Za Widawą i Majowym. To wielomilionowe inwestycje. Staramy się, aby każda sfera życia, która jest ważna dla mieszkańców, była doinwestowana. Mam nadzieję, że po pewnych trudnościach, wynikających z sytuacji na rynku, już niebawem ruszymy z remontem basenu. Mamy też plany dotyczące utworzenia strefy wypoczynku, a także stworzenia nowego parku Namysłowskiego Parku Pokoleń – dzięki wsparciu dotacyjnemu z Fundacji Pracowniczej firmy Velux czy budowy kompleksu boisk. Warto też dodać, że te inwestycje są możliwe (w znaczącej części), dzięki dotacjom zewnętrznym. Sukces w ich pozyskiwaniu - a mówimy o rekordowych kwotach – to możliwość skutecznego planowania rozwoju. Ostatnio były to 2 mln zł na remont NOKu, w sumie od początku kadencji to już sporo ponad 50 mln zł pozyskanych na różne cele.

Wiele osób Namysłów kojarzy głównie z browarem i słusznie. Jednak dlaczego jeszcze warto odwiedzić Namysłów, co ciekawego miasto ma do zaoferowania?
Tradycja piwowarska w mieście to już ponad 700 lat. To rzeczywiście ważny wyróżnik. Ale nie jedyny. Mamy sporo ciekawych zabytków – w samym mieście system murów obronnych z zamkiem i Bramą Krakowską, Ratusz, obiekty sakralne. Na terenach wiejskich wspaniałe drewniane kościółki. Mamy też sporo terenów zielonych, rozwijające się trasy rowerowe. Miejscem, które wiele osób kojarzy z aktywnym wypoczynkiem, jest Zalew w Michalicach. W naszym haśle promocyjnym (Przestrzeń tradycji i możliwości) akcentujemy nasze zakorzenienie w dziedzictwie i historii, ale też pokazujemy, że ważne jest dla nas ukierunkowanie w stronę przyszłości. A to oznacza m. in. tworzenie nowych miejsc, obiektów, które pozwolą mieszkańcom się realizować, a gminie rozwijać. I tu wrócę choćby do tych sfer zieleni, wypoczynku i relaksu, które już powstają i które mamy w planach. Już niedługo Namysłów będzie miał nowy, ciekawy element, który z pewnością zainteresuje również turystów – nową wieżę widokową, która powstanie na terenie zrewitalizowanej wyspy. Myślę, że ciekawe będzie również otwarcie na sztukę uliczną i możliwość wyrazu twórczego w ramach inicjatywny „Namysłów Miasto (eko) murali”, o której już wkrótce będę mógł powiedzieć więcej.

Namysłów to dobre miejsce do życia? Włodarze sąsiednich gmin wspominają, że atrakcyjnym ten rejon czyni bliskie położenie chociażby drogi S8.
W ubiegłym roku ukazał się ogólnopolski ranking Serwisu Samorządowego PAP „Gmina dobra do życia” badający jakość życia w każdej z 2477 gmin w Polsce. Opracowany został przez prof. Przemysława Śleszyńskiego z Polskiej Akademii Nauk na podstawie 48 wskaźników. Solidne, obiektywne badanie. Zajęliśmy w nim 27 pozycję na 232 sklasyfikowane gminy z siedzibą powiatu ziemskiego. To dobry wynik i równocześnie motywacja do dalszej, dynamicznej polityki inwestycyjnej. Oczywiście bliskość znaczących tras czy węzłów drogowych sprzyja rozwojowi. Ale dobra jakość życia to przede wszystkim dostęp do wysokiej jakości usług publicznych, m. in. edukacyjnych, to możliwość spędzenia czasu wolnego w przestrzeniach zapewniających, zieleń i infrastrukturę rekreacyjną, to możliwość pracy i rozwoju w miejscu, w którym się mieszka.

Jakie ma Pan marzenie związane z Namysłowem?
Nie będę tu oryginalny, bo myślę, że wszystkie osoby, które są odpowiedzialne za nasze „małe ojczyzny” chcą przede wszystkim ich stabilnego rozwoju i tego, żeby mieszkańcy byli zadowoleni z poziomu i jakości życia. Przy dobrym planowaniu, dzięki zaangażowanemu i sprawnemu zespołowi urzędników – a to w gminie Namysłów mamy – takie marzenie można krok po kroku spełniać. I to jest największa satysfakcja, kiedy widzi się, jak pozytywne zmiany zachodzą w naszym mieście i całej gminie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska