Burmistrz Nysy kupuje tereny dawnej fabryki "Nysek"

Krzysztof Strauchmann
Archiwum nto
Do uzgodnienia pozostaje tylko cena za 20 hektarów gruntów w centrum miasta. Władze liczą, że do zamkniętej fabryki wróci nowoczesna produkcja.

Burmistrz Nysy chce kupić od FSO w Warszawie 20 hektarów dawnej fabryki samochodów dostawczych w Nysie. Prezes FSO zadeklarował w środę, że chce sprzedać grunt. Do uzgodnienia pozostaje tylko cena.

Kordian Kolbiarz liczy, że uda się ją zbić do kilkunastu milionów złotych. I, że do zakupu włączą się jeszcze dwa inne podmioty - samorząd i rządowa agencja, których jednak obecnie nie może ujawnić.

- Miasto nie zbankrutuje z tego powodu - zapewnia burmistrz. - Kilka milionów możemy wysupłać z tegorocznego budżetu. W ostateczności wypuścimy obligacje.

Teren ma zachować wyłącznie charakter przemysłowy i usługowy. Władze Nysy liczą na dużego, poważnego inwestora, który utworzy dobrze płatne miejsca pracy. Jeśli się uda, za trzy miesiące dawna fabryka będzie już miasta, a za rok na ten teren może wrócić produkcja.

Należąca do FSO Fabryka Samochodów Dostawczych w Nysie została ostatecznie zlikwidowana w 2002 roku. Zatrudniała wtedy 930 ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska